Beniaminek zaskoczy wicemistrzynie Polski? Energa Start pójdzie za ciosem?
W trakcie kolejnych siedmiu dni kibice będą emocjonować się spotkaniami 11. serii ORLEN Superligi Kobiet! Trzecie wyjazdowe spotkanie z rzędu rozegrają zawodniczki KPR-u Gminy Kobierzyce, a ich rywalem będzie beniaminek tych rozgrywek – KPR Ruch Chorzów.
To właśnie mecz rozgrywany w Chorzowie rozpocznie 11. serię ORLEN Superligi Kobiet. Podopieczne Marcina Palicy w ostatnich dwóch spotkaniach pewnie pokonały Piotrcovię Piotrków Trybunalski i Młyny Stoisław Koszalin, jednak w pierwszym z nich groźnie wyglądającego urazu doznała jedna z liderek - Justyna Świerczek. W sobotnim spotkaniu zabrakło tej zawodniczki w protokole meczowym, a trener tego zespołu ma raczej ograniczone pole manewru - od dłuższego czasu kontuzjowane są Zorica Despodovska i Tauani Schneider, a najmłodsze w tym zestawieniu Sofiia Holińska i Justyna Pawełek otrzymywały wcześniej niewiele minut na parkiecie. W zaistniałej sytuacji wiele zależeć będzie od Marceliny Polańskiej bądź Aleksandry Kucharskiej. Trzeba jednak pamiętać, że druga z wymienionych zawodniczek występowała wcześniej jedynie w obronie.
Trudno spodziewać się jednak, by beniaminek ORLEN Superligi Kobiet mógł zaskoczyć aktualne wicemistrzynie Polski. Na początku sezonu chorzowianki były określane nawet rewelacją tych rozgrywek, jednak w ostatnich siedmiu spotkaniach pokonały one jedynie Energa Szczypiorno Kalisz. W poprzedniej serii zespół z województwa śląskiego wysoko uległ Piotrcovii Piotrków Trybunalski, a rozczarowania po tym spotkaniu nie krył ich trener.
- Dzisiaj był zespół bez charakteru i dyscypliny. Zazwyczaj nie krytykuję zawodniczek, ale przyjechaliśmy tutaj zagrać, a nie wygrać mecz. Tak się nie gra o punkty w ORLEN Superlidze Kobiet - powiedział Ivo Vavra, szkoleniowiec KPR-u Ruch Chorzów.
Maraton mistrzyń
W środowe popołudnie zawodniczki KGHM MKS Zagłębia Lubin zmierzą się z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Aktualne mistrzynie Polski będą chciały wygrać to spotkanie i w bardzo dobrych nastrojach przystąpić do rywalizacji w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Pierwszym ich rywalem w tych rozgrywkach będzie węgierski Motherson Mosonmagyarovari KC. Warto dodać, że w styczniu i lutym lubinianki rozegrają łącznie 14 spotkań. Piotrcovia Piotrków Trybunalski z całą pewnością będzie chciała sprawić niespodziankę w starciu z faworyzowanym zespołem i warto w tym miejscu cofnąć się do 2 lutego 2022 roku. To właśnie wtedy zespół z województwa łódzkiego nieoczekiwanie pokonał swojego rywala i zakończył serię 49 domowych zwycięstw z rzędu KGHM MKS Zagłębia Lubin w ORLEN Superlidze Kobiet.
- Skończyłyśmy tamten rok słabo, a ten zaczęłyśmy dobrze. Teraz mamy bardzo silnych przeciwników bo już w środę jedziemy do Lubina, a później przyjeżdża do nas Lublin. Chcemy w obu tych meczach powalczyć o sprawienie niespodzianek - zapowiedziała Joanna Gadzina, zawodniczka Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
Zdecydowani faworyci
MKS FunFloor Lublin czeka spotkanie z Energa Szczypiorno Kalisz. W poprzedniej serii zespół prowadzony przez Pawła Tetelewskiego wysoko pokonał Sośnicę Gliwice i podobnie powinno być teraz w Hali Globus. W pierwszej połowie beniaminek ORLEN Superligi Kobiet stawiał opór faworyzowanym rywalkom, ale wynikało to ze słabej skuteczności lublinianek i bardzo dobrej postawy w bramce Weroniki Kordowieckiej. Podopieczne Moniki Cholewy przystąpią do tego spotkania po przerwie związanej z chorobą kilku zawodniczek, z powodu której przełożony został ich mecz z KGHM MKS Zagłębiem Lubin.
Po trzecie zwycięstwo z rzędu będą chciały sięgnąć zawodniczki Energa Startu Elbląg, które jeszcze pod koniec 2024 roku pokonały Młyny Stoisław Koszalin, a kilka dni temu MKS URBIS Gniezno. Wynik postrzegany był w kategorii niespodzianki, a dodatkowo pozwolił awansować zespołowi prowadzonemu przez Magdalenę Stanulewicz na czwarte miejsce w tabeli ORLEN Superligi Kobiet. Teraz elblążanki będzie czekało znacznie łatwiejsze zadanie, chociaż trzeba pamiętać, że zawodniczki Sośnicy Gliwice są bardzo nieobliczalnym zespołem.
Na zakończenie 11. serii ORLEN Superligi Kobiet MKS URBIS Gniezno zmierzy się z Młynami Stoisław Koszalin. Podopieczne Roberta Popka będą chciały z całą pewnością poprawić nastroje po ostatnich dwóch porażkach z MKS-em FunFloor Lublin i Energa Startem Elbląg. I starcie z przedostatnim zespołem tych rozgrywek będzie do tego bardzo dobrą okazją. Z całą pewnością w trakcie najbliższych dni dowiemy się kto poprowadzi Młyny Stoisław Koszalin w tym spotkaniu, bowiem zawieszony w pełnieniu obowiązków trenera został Krzysztof Przybylski.
TERMINARZ 11. SERII ORLEN Superligi Kobiet
KPR Ruch Chorzów - KPR Gminy Kobierzyce (wtorek 7 stycznia, godz. 20.30)
KGHM MKS Zagłębie Lubin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski (środa 8 stycznia, godz. 18)
MKS FunFloor Lublin - Energa Szczypiorno Kalisz (piątek 10 stycznia, godz. 18)
Energa Start Elbląg - Sośnica Gliwice (sobota 11 stycznia, godz. 18)
MKS URBIS Gniezno - Młyny Stoisław Koszalin (wtorek 14 stycznia, godz. 18)