Potężne problemy Nicoli Zalewskiego. Trener odpowiada. Otwarta deklaracja

Nicola Zalewski w trwający sezon wchodził z dużą niepewnością odnośnie tego, co wydarzy się w przyszłości. Polak od 1 lipca 2024 roku miał bowiem już tylko niecałe 12 miesięcy ważnego kontraktu, co sprawiało, że w klubie pojawiła się spora nerwowość odnośnie sytuacji Zalewskiego. Nasz kadrowicz dostawał oferty transferowe, ale je odrzucał, co nie podobało się pionowi sportowemu AS Roma. Ten bowiem chciał wahadłowego spieniężyć. 

Kataklizm w Barcelonie, Szczęsny od razu interweniował. Powiedział to Flickowi

22-latek ani myślał o odejściu z klubu. Polak regularnie podkreślał, że nie chce opuszczać AS Roma. Jakby tego było mało, forma reprezentanta Polski daleka jest od tej, jakiej chcieliby kibice zespołu z Rzymu, ale także nowy trener Claudio Ranieri. 

Kłopoty Nicoli Zalewskiego. Musi grać jak w reprezentacji Polski

Legendarny włoski szkoleniowiec przejął włoski klub w dniu 14 listopada 2024 roku. Od tego momentu sytuacja Polaka niestety daleka jest od dobrej. Na siedem możliwych występów Zalewski zagrał pięć razy, a tylko dwukrotnie od pierwszej minuty. 

Lewandowski czekał na mecz z Atletico, a tu pilne wieści z Barcelony. Problemy Flicka narastają

Ranieri na konferencji prasowej przed meczem z Parmą w Serie A otwarcie wypowiedział się o sytuacji 22-latka. - Od kwestii kontraktowych jest dyrektor sportowy. Według mnie, Zalewski to dobry piłkarz. Zauważyłem, że w reprezentacji gra znacznie swobodniej - chciałbym zawsze widzieć go właśnie takim, wolnym od złych myśli - powiedział doświadczony szkoleniowiec. 

Reprezentant Polski w zespole "Wilków" występuje już od kilku sezonów. Łącznie zagrał w 121 meczach, w pewnych spotkaniach zakładał nawet opaskę kapitańską. Strzelił dwa gole i dziewięć razy asystował kolegom. Ma w swojej gablocie jedno trofeum - Ligę Konferencji Europy.