Partner merytoryczny: Eleven Sports

Thriller z udziałem Polaków. Kto to widział? Trzy czerwone kartki w trzy minuty

Im mniej czasu pozostawało do rozpoczęcia meczu Polska - Szkocja, tym więcej informacji pojawiało się w sieci na temat głównego arbitra potyczki. Do roli rozjemcy wyznaczony został Christian Dingert. Mimo że sędzią międzynarodowym pozostaje od 2013 roku, jego doświadczenie w rozgrywkach pod szyldem UEFA pozostaje bardzo mizerne. Polskim kibicom pozwolił się jednak zapamiętać ze spotkania w Lidze Europy, w którym... kompletnie stracił panowanie nad boiskowymi wydarzeniami. Pokazał wówczas trzy czerwone kartki w niespełna trzy minuty.

Christian Dingert
Christian Dingert /AFP

"Jako sędzia główny w rozgrywkach UEFA osiągnął niewiele, w FIFA - nic. Najciekawsze wspomnienia ma z meczów, które prowadził w indyjskiej Super League, oraz z pracy w roli sędziego VAR" - tak międzynarodowy dorobek Christiana Dingerta podsumowuje Rafał Rostkowski, ekspert TVP Sport.

Mimo że 44-letni Niemiec poza grunt krajowy wypłynął już w 2013 roku, jego doświadczenie zyskane w tym czasie rzeczywiście pozostaje nad wyraz skromne. Kilkanaście potyczek w rywalizacji młodzieżowców, dwa występy w eliminacjach Ligi Konferencji, dziewięć w kwalifikacjach Ligi Europy. Do tego dwa w eliminacjach Ligi Mistrzów oraz dwa w fazie grupowej Ligi Europy.

A ostatni jedyny mecz w el. ME? Bez mała 10 lat temu. I pośledniego sortu - Białoruś - Macedonia Północna (0:0).

Kim jest Christian Dingert? Polscy kibice szybko wyszperali jego "popis" z 2018 roku

W polskich kibicach zaczął narastać niepokój. Arbiter z niewielkim w sumie bagażem doświadczeń został wyznaczony do poprowadzenia spotkania, które zadecydować może o być albo nie być "Biało-Czerwonych" w dywizji A Ligi Narodów

Szybko przypomniano dwumecz Lecha Poznań w kwalifikacjach Ligi Europy z sezonu 2018/19. "Kolejorz" mierzył się wtedy z białoruskim Szachtiorem Soligorsk. Gdy w rewanżu - sędziowanym przez Dingerta - po 90 minutach było 1:1, arbiter zarządził dogrywkę. 

W niej niemiecki arbiter w pewnym momencie zupełnie stracił panowanie nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. W ciągu niespełna trzech minut trzykrotnie sięgał po czerwoną kartkę. Z murawy wyrzucał zawodników gości. Po trzech trafieniach Christiana Gytkjaera lechici wygrali ostatecznie 3:1 i awansowali do dalszej fazy rywalizacji.

W meczu ze Szkocją wybrańcom Michała Probierza do zachowania trzeciego miejsca w tabeli - i prawa do gry w barażu - wystarczy remis.      

Początek meczu o godz. 20:45, relację live z tego spotkania znajdziesz TUTAJ.  

Bolesna porażka Polaków, Portugalia nie pozostawiła złudzeń. „Klęska organizacyjna i sportowa”. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV
/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Christian Dingert /AFP
Christian Dingert /AFP
Christian Dingert /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem