Polscy sędziowie w historii naszej piłki zapisali trochę bardzo brzydkich obrazków. Mowa oczywiście o latach, gdy naszą piłką rządziły tak naprawdę ustawiane mecze i to działo się w gabinetach, a nie realna sportowa wartość piłkarska. UEFA nagle ogłosiła ws. meczu ze Szkotami. Na to czekali polscy kibice Od pewnego czasu już dawno można było o tym zapomnieć. Polscy arbitrzy z roku na rok zyskiwali bowiem na sile także w UEFA. Wszystko oczywiście dzięki temu, jaki wizerunek zbudował naszym sędziom poza granicami kraju Szymon Marciniak. Polscy sędziowie zrównani z ziemią. Bez żadnej listości Arbiter z Płocka był prawdopodobnie najlepszym sędzią piłkarskim świata w dwóch ostatnich sezonach. Niestety w ostatnim czasie całe polskie środowisko sędziowskie przeżywa spory kryzys. Raz nie działa VAR, w innym przypadku podejmowane są absurdalne decyzje, a zaraz potem znów nie działa VAR. Bandycki faul Podolskiego będzie miał konsekwencje. Są pierwsze wieści o zdrowiu Kądziora Mocnych opinii w tym temacie nie brakuje. Kolejną podzielił się Roman Kołtoń, który nie zostawił na naszych sędziach suchej nitki. - Kiedyś były piłkarskie jaja, manipulacja. Dzisiaj jest niemożność, złe zarządzanie, brak nadzoru, brak wymagań i tak dalej, i tak dalej. Ja takich jaj sędziowskich nie widziałem od afery korupcyjnej. To nie ma połączenia z aferą korupcyjną - rozpoczął dziennikarz w programie "AVARia" na kanale Meczyki.pl. - 14. kolejka, 15. kolejka, 16. kolejka, kolejka w kolejkę popełniane są karygodne błędy sędziowskie. Wizerunek polskich sędziów tragiczny jest, znów zaczyna być tragiczny - zakończył komentator Polsatu Sport.