LE - rywale Legii ze zmiennym szczęściem

Zespół z Turcji na ligowe zwycięstwo czekał do 6. kolejki. Wcześniej zanotował cztery remisy i porażkę. Jednak dzięki niedzielnej wygranej awansował na 10. miejsce w tabeli.

Wszystkie trzy bramki gospodarze zdobyli po przerwie, a ich strzelcami byli: Essaid Belkalem (54), Carl Medjani (79) i Oscar Cardozo (86). W pierwszej połowie w ekipie gości wystąpił były gracz m.in. Górnika Zabrze Prejuce Nakoulma.

Gospodarze zagrali w składzie: Fatih Ozturk - Jose Bosingwa, Mustafa Akbas (46. Zeki Yavru), Essaid Belkalem, Salih Dursun - Serdar Gurler, Soner Aydogdu, Carl Medjani, Mehmet Ekici (86. Fatih Atik), Majeed Waris (77. Mustapha Yatabare) - Oscar Cardozo.

W niedzielny wieczór grało też Lokeren, które przed własną publicznością uległo FC Brugge 1-3. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił w 16. minucie Hans Vanaken.

Na wynik spotkania wpływ miała jednak czerwona kartka dla Giorgosa Galitsiosa z Lokeren w 70. minucie. Grając w przewadze goście, wśród których rezerwowym był Waldemar Sobota, zdobyli dwie bramki.

Po 11 kolejkach Lokeren z dorobkiem 18 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli i do prowadzącego Anderlechtu traci pięć.

Skład KSC: Boubacar Barry - Giorgos Galitsios, Mijat Maric, Alexander Scholz, Denis Odoi - Besart Abdurahimi (67. Jordan Remacle), Koen Persoons, Killian Overmeire, Hans Vanaken, Nill De Pauw (81. Arthur) - Mbaye Leye (81. Junior Dutra).

Legia prowadzi w grupie L z kompletem punktów. KSC Lokeren i Trabzonspor mają po trzy, natomiast dorobek Metalista jest zerowy. W środę o godz. 18 mistrz Polski zagra w Kijowie z ukraińską drużyną. Dzień później (godz. 19) Trabzonspor podejmie Lokeren.