Przed, w czasie, a zwłaszcza po meczu Ajax Amsterdam - Maccabi Tel Awiw w Lidze Europy doszło do brutalnych incydentów z udziałem osób wspierających Palestynę. Zatrzymanych zostało kilkadziesiąt osób, a pięć zostało rannych. Początkowo pojawiły się informacje o zaginionych kibicach Izraela, ale tamtejsze media poinformowały, że wszystkie osoby zostały odnalezione. Szok po wydarzeniach w Amsterdamie, porównania do Nocy Kryształowej. Gniew w Izraelu Ajax zszokowany tym, co się działo w nocy. "Przywołuje wspomnienia pogromów" Premier Dick Schoof w pierwszej odpowiedzi stwierdził, że przyjął tę wiadomość z przerażeniem. Nazwał "antysemickie ataki na Izraelczyków za całkowicie niedopuszczalne". Zapowiada także, że sprawcy zostaną wyśledzeni i pociągnięci do odpowiedzialności karnej. "To poważny incydent, znak ostrzegawczy dla każdego kraju, który chce podtrzymywać wartości wolności" - napisał na platformie X Isaac Hercog, prezydent Izraela, nazywając to, co się działo w Amsterdamie "antysemickim pogromem". Wydarzenia z Holandii wstrząsnęły międzynarodową społecznością. Izraelscy kibice w obawie o swoje życie uciekali na lotnisko, skąd miały ich zabrać specjalnie podstawione samoloty przez linię "El Al". - Między kibicami Ajaksu i Maccabi nie ma animozji. Oznacza to, że w kontekście piłkarskim nie było mowy o wysokim poziomie ryzyka konfrontacji - przyznała Halsema. Nocnymi wydarzeniami zszokowany jest Ajax. "Jesteśmy zszokowani, gdy dowiedzieliśmy się, co wydarzyło się ostatniej nocy w centrum miasta. Zdecydowanie potępiamy tę przemoc" - napisał klub na platformie X.