Partner merytoryczny: Eleven Sports

Andrzej Juskowiak: Remis Legii będzie dużym sukcesem

- Szansą Legii w meczu z Ajaksem są kontrataki – mówi w rozmowie z Interią Andrzej Juskowiak, były napastnik reprezentacji Polski. W czwartek mistrzowie Polski zagrają w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Początek meczu w Amsterdamie o godzinie 21.05.

Trening legionistów w Amsterdamie przed meczem z Ajaksem
Trening legionistów w Amsterdamie przed meczem z Ajaksem/Fot. Bartłomiej Zborowski/PAP

Interia: Jak ocenia pan szanse w Legii w meczu z Holendrami?

Andrzej Juskowiak: - Ajax jest faworytem tego dwumeczu, Legia ma szanse na awans, jeśli bardzo dobrze zagra w obronie i wykorzysta kontrataki. Holendrzy będą skazani na grę do przodu. To drużyna, która czuje się bardzo dobrze, kiedy może operować piłką. Do tego grają bardzo ofensywnie, co stworzy Legii szanse do szybkich ataków. Nie ma co przejmować się tym, że Ajax ostatnio nie najlepiej radzi sobie w lidze. To naprawdę drużyna na solidnym europejskim poziomie. Uważam, że bramkowy remis będzie dużym sukces drużyny Berga.

Na początku piłkarskiej wiosny legioniści nie zachwycają. Najpierw był remis ze Śląskiem, a w niedzielę porażka z Jagiellonią.

- Ostatni mecz Legii uważam, że był wypadkiem przy pracy, choć na pewno sprawił Bergowi spory ból głowy. Przecież na boisku byli piłkarze, którzy mają miejsce w najsilniejszym składzie Legii, a przeciwko Jagiellonii spisali się grubo poniżej oczekiwań.

Nie zdziwiło pana, że Henning Berg już na samym początku rundy tak mocno rotuje składem? Może jego piłkarze nie są w stanie grać dwóch meczów w tygodniu na wysokim poziomie?

- Można na to patrzeć z innej strony. Może Berg chciał przyjrzeć się w jakiej dyspozycji jest bezpośrednie zaplecze pierwszego składu? Norweg zna swoich piłkarzy. Z Jagiellonią dostali szansę ci, którzy dopiero budują swoją pozycję w drużynie. Oczywiście mógł ich testować w sparingach, ale mecze towarzyskie nie mówią całej prawdy o postawie drużyny. Tylko w spotkaniu o punkty można sprawdzić ile warty jest dany piłkarz. Niestety dla Berga spotkanie z Jagiellonią musiało być spory rozczarowaniem. W kontekście meczu z Ajaksem nie brałbym pod uwagę ostatniego ligowego spotkania. Skład na czwartkowy mecz będzie radykalnie różnił się od tego, który zobaczymy w Amsterdamie.

Autor: Krzysztof Oliwa



INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem