W szatni Barcelony gorąco na temat Szczęsnego? Flick atakowany. "Popełnia błąd"
Wojciech Szczęsny na początku października dołączył do FC Barcelony. Wówczas można było podejrzewać, że szybko wywalczy miejsce w bramce i będzie regularnie występował. Sytuacja jest zgoła odmienna i Polak wciąż nie zadebiutował w barwach Blaugrany. W rozmowie z "Super Expressem" Roman Kosecki ocenił decyzje Hansiego Flicka dotyczące Szczęsnego i zastanawia się, czy temat bramkarza nie jest jednym z tych, które negatywnie wpływają na pozostałych piłkarzy Barcelony.
Problemy Barcelony pod koniec 2024 roku przybrały sporych rozmiarów. Po świetnym październiku i ogólnie początkowej fazie sezonu trudno było się spodziewać, że podopieczni Hansiego Flicka zanotują taki regres. Zwłaszcza w lidze hiszpańskiej. Duma Kataloni nie potrafiła wygrać z Realem Sociedad, Celtą Vigo, Las Palmas, Betisem, czy ostatnio z Leganes. Nie są to zespoły, które powinny sprawić duży problem Barcelonie, a jednak to rywale częściej cieszyli się ze zwycięstw.
Z kilkupunktowej przewagi nad Realem Madryt, czy Atletico Madryt Blaugranie nie zostało już nic. Co więcej, dwa kluby ze stolicy Hiszpanii mają o jeden mecz rozegrany mniej, co może jeszcze bardziej uwydatniać skalę problemów zespołu Flicka. Dość nieoczekiwanie kłopoty Barcelony nie są związane z pozycją bramkarza. Po kontuzji Marca-Andre ter Stegena wydawało się, że to będzie pięta Achillesowa zespołu.
Brak Szczęsnego w bramce Barcelony to błąd? Flick atakowany
Ale Inaki Pena radzi sobie nadspodziewanie dobrze i z każdym kolejnym występem potwierdza, że jest w bardzo dobrej formie. To z kolei nie najlepsze informacje dla Wojciecha Szczęsnego. Były reprezentant Polski od początku października jest zawodnikiem Barcelony i jak na razie nie podniósł się z ławki rezerwowych. Jest to sporym zaskoczeniem, bo po podpisaniu kontraktu wydawało się, że nie będzie miał problemów z wywalczeniem miejsca w składzie.
Tak się nie stało i zdaniem Romana Koseckiego to błąd niemieckiego trenera. "Uważam, że Hansi Flick popełnia błąd, trzymając wciąż Wojtka na ławie. Powinien już mu dać szansę debiutu, może w meczu ligowym, albo w Champions League. Wojtek wciąż jest wybitnym bramkarzem, a jego występ w którymś z meczów ostudziłby dyskusje na jego temat" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" były reprezentant Polski.
Kosecki zauważa, że przyczyną słabszej dyspozycji Blaugrany mogą być tarcia w szatni. Zastanawia się jednocześnie, czy jednym z tematów będących "kością niezgody" jest temat Szczęsnego.
Mam raczej wrażenie, że coś się w szatni Barcelony dzieje, że ona „pulsuje”. Może wokół tematu Wojtka Szczęsnego?
~ zastanawia się Kosecki.
Przed Barceloną jeszcze jedno spotkanie w tym roku. W sobotę 21 grudnia Duma Katalonii w hicie kolejki zmierzy się z wiceliderem La Liga, Atletico Madryt. Kosecki wyklucza debiut Szczęsnego w tym starciu. Argumentuje to obawą Flicka przed dociekaniem dziennikarzy, czemu zdecydował się na zmianę tuż przed przerwą świąteczną. Dlatego zdaniem byłego zawodnika m.in. Atletico, w bramce znów stanie Pena.
As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!
Więcej na ten temat
La Liga 15.12.2024 | FC Barcelona | 0 - 1 | CD Leganés | Relacja |
La Liga 21.12.202421:00 | FC Barcelona | - | Atletico Madryt |