Partner merytoryczny: Eleven Sports

Piast Gliwice, Śląsk Wrocław i Raków Częstochowa bez przypadków koronawirusa

U żadnej z 50 przebadanych osób w Piaście Gliwice nie wykryto zakażenia koronawirusem - taką informację przekazał Interii rzecznik prasowy mistrza Polski, Karol Młot. Wszystkie negatywne wyniki u piłkarzy i sztabu są także w Śląsku Wrocław, Zagłębiu Lubin, Górniku Zabrze i Rakowie Częstochowa. W ostatnim z klubów jest jednak podejrzenie zakażenia u jednego z pozostałych pracowników.

Dwaj Koreańczycy wyczyniają z piłką cuda. Uczą trików w internecie. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Wczoraj kluby Ekstraklasy przeprowadziły badania na obecność koronawirusa u piłkarzy i pracowników. Większość drużyn nie podała jeszcze wyników do informacji publicznej, ale udało nam się ustalić, że w ekipie mistrza Polski nie ma żadnego przypadku koronawirusa.

Wyniki przebadanych 50 osób, wpisanych wcześniej na klubową listę okazały się negatywne.

Oprócz piłkarzy przebadani zostali także pracownicy działu prasowego, osoby odpowiedzialne za murawę oraz inne osoby, które mają kontakt z zawodnikami. 

Tak samo wygląda sytuacja w Śląsku Wrocław, Górniku Zabrze i Zagłębiu Lubin, gdzie nikt nie jest zakażony.

Wszyscy zdrowi są także zawodnicy i sztab szkoleniowy Rakowa Częstochowa. Jeden z pracowników przejdzie jednak pogłębione badania, bowiem wykryto u niego podejrzane przeciwciała.

Poważnie wygląda za to sytuacja w Cracovii, gdzie dalsze badanie będzie musiało przejść aż 13 osób. - To jeszcze o niczym nie świadczy, bo np. może to być pochodna przejścia innej choroby. We własnym zakresie pobraliśmy również wymazy i czekamy na wyniki tych badań. Dzięki nim będziemy wiedzieli więcej, ale wierzymy, że żadne nie stwierdzą przypadku koronawirusa - mówi Interii Przemysław Staniek, rzecznik "Pasów".

Wyniki dodatkowych badań Cracovia ma mieć jutro. Od nich zależy czy i w jakim składzie drużyna rozpocznie przygotowania do wznowienia sezonu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że w wielu klubach Ekstraklasy wyniki testów na koronawirusa dały wynik niejednoznaczny. W organizmach przebadanych osób wykryto przeciwciała właściwe np. osobom, które mają za sobą przebytą chorobę.

- Wytypowaliśmy zawodników, którzy przejdą pogłębione badania. Ich wyniki powinniśmy poznać w ciągu 24, najdalej 48 godzin - mówi prof. Krzysztof Pawlaczyk, członek komisji medycznej PZPN i ekspert Ekstraklasy S.A

- To, że wysyłamy kogoś na badania pogłębione, nie oznacza, że był lub jest chory. Chcemy mieć pewność, że wszyscy zawodnicy i pracownicy klubów, których przebadaliśmy, są zdrowi. To jest najważniejsze - dodaje prof. Pawlaczyk.

Dziś miały ruszyć treningi zespołów ekstraklasowych w grupach do 14 osób. Choć część drużyn była już gotowa do rozpoczęcia zmagań do południa, to rano PKO Ekstraklasa poprosiła kluby o wstrzymanie się z treningami do godziny 14.

- Nie ma powodów do paniki. Czekamy na wyniki wszystkich badań. Jeśli co do któregoś piłkarza pojawią się jakieś podejrzenia, zostaną wykonane dodatkowe testy. Proszę pamiętać, że badamy ludzi młodych, zdrowych, którzy od kilku tygodni pozostają w izolacji - uspokajał Interię prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, od przyszłego tygodnia kluby będą mogły trenować już w pełnych składach. Liga ma zostać wznowiona 29 maja.

Gerard Badia (w środku) odbiera gratulacje za zdobytą bramkę/Adam Starszyński/Newspix


WG, PJ

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem