Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Kacper Sezonienko przedłużył kontrakt do 2025 r.

18-letni Kacper Sezonienko pokazał w tym sezonie grę nad wiek dojrzałą. Przedłużenie kontraktu z Lechią Gdańsk to dobry krok dla wszystkich stron.

Kacper Sezonienko przedłuży kontrakt z Lechią Gdańsk do 30 czerwca 2025 r.
Kacper Sezonienko przedłuży kontrakt z Lechią Gdańsk do 30 czerwca 2025 r./Fot. Mateusz Słodkowski/Newspix

To był dobry rok dla Kacpra Sezonienko i przedłużenie kontraktu z Lechią Gdańsk o 3,5 roku do czerwca 2025 r. jest jego ukoronowaniem.

W połowie roku "Sezon" wrócił do Lechii Gdańsk z wypożyczenia do II-ligowej Bytovii i nie zrobił tego po to, by siedzieć na ławie. Już w ekstraklasowym debiucie w meczu ze Śląskiem Wrocław (1-1) po asyście Flavio Paixao, prawie zdobył bramkę w pierwszym dotknięciu piłki.  W podstawowym składzie Biało-Zielonych "Sezon" po raz pierwszy wystąpił w meczu Pucharu Polski we wrześniu z Jagiellonią w Białymstoku. Trochę pomogły mu przepisy (w PP musi grać dwóch młodzieżowców), ale najbardziej pomógł sobie sam, mądrą i dojrzałą grą oraz asystą przy bramce Łukasza Zwolińskiego. Białostoccy kibice dopytywali czy ten wysoki młodzieniec, aby na pewno jest rocznik 2003. Sam zawodnik mówił nam po spotkaniu, że jest mały niedosyt, gdyż zmarnował dogodną bramkową sytuację i uciekła mu szansa na pierwszego seniorskiego gola dla Lechii. Co się odwlecze to nie uciecze. Z Białegostoku Biało-Zieloni nie wracali do Gdańska, a udali się do Parczewa, by tam przygotowywać się do ligowego starcia z Górnikiem Łęczna. Wschodnie powietrze wyraźnie posłużyły Sezonience, gdyż w Łęcznej trafił do siatki po pięknej, zespołowej akcji całego zespołu. Tym samym stał się czwartym najmłodszym strzelcem bramki dla Lechii w XXI wieku. Potem była jeszcze asysta "Sezona" do Zwolińskiego w meczu z Legią Warszawa.

Lechia Gdańsk. Kacper Sezonienko przedłużył kontrakt do 2025 r.

Na jesień zaczęły się pielgrzymki skautów z klubów polskich i europejskich na mecze Lechii. Wśród śledzących poczynania Sezonienki, którego poprzedni kontrakt kończył się 30 czerwca 2022 r., była m.in. delegacja francuskiego Strasbourga, który ma dobrze rozpoznał polski rynek przy okazji obserwacji Karola Fili. Ponadto zawodnikiem rodem z Ostródy były zainteresowane co najmniej dwa kluby Serie A i kilka ekstraklasowych. Agencja go reprezentująca wraz z zawodnikiem uznała, że nie jest to dobry moment na zmianę otoczenia. 

Sezonienko nie chciał ruszać się z Gdańska, gdzie czuje się bardzo dobrze i czuje wsparcie ze strony klubu. Czteroletni kontrakt z Lechią to dobry krok dla wszystkich. Kibice Biało-Zielonych nie muszą się obawiać, że Sezonience odbije woda sodowa. To wyjątkowo ułożony, młody człowiek, o łagodnym usposobieniu, jak na hodowcę gołębi przystało - mówił o tym w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Kacper Sezonienko w 2021 r. pokazał się na ligowej scenie. Tylko od niego zależy, czy jego kariera przyspieszy czy wyhamuje, czy stanie się jeszcze bardziej rozpoznawalny. Na razie nie wszyscy kojarzą czy jest Polakiem czy obcokrajowcem. Dla przykładu w przerwie meczu  Lechia - Górnik Zabrze, sędzia Tomasz Kwiatkowski zwracał się do Kacpra po angielsku, wnosząc po jego obco brzmiącym nazwisku, że nie jest Polakiem.   

Bałtycki Komentarz Sportowy - Odcinek 32. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Po przedłużeniu kontraktu z Sezonienką teraz czas na negocjacje Lechii Gdańsk z kolejnymi zawodnikami, którym kończą się kontrakty wraz z upływem sezonu. Do tej licznej grupy należą: Flavio Paixao, Tomasz Makowski, Maciej Gajos, Mario Maloca, Mateusz Żukowski i Egzon Kryeziu.

Maciej Słomiński

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem