Partner merytoryczny: Eleven Sports

Adam Nawałka wraca na karuzelę? Interia ujawnia prawdę!

Niespodziewane zwolnienie Jana Urbana z Górnika Zabrze zszokowało środowisko PKO Ekstraklasy, choć częste zmiany trenerów nie są w niej czymś nadzwyczajnym. Od wczoraj na następcę Urbana był typowany Adam Nawałka. Interia sprawdziła te doniesienia u samego źródła.

Adam Nawałka
Adam Nawałka/PAWEL JASKOLKA/East News

Jan Urban przeprowadził we wtorek ranny trening i czekał na popołudniowy, gdy rozdzwonił się telefon. Ale nie dzwonił nikt z władz klubu, tylko dziennikarze. Z zapytaniem, czy to prawda, że został zwolniony.

Zasłużony piłkarz i trener nic nie wiedział. Zaczął się jednak domyślać, że coś musi być narzeczy. Przecież nikt nie wyssał sobie z palca takiej informacji. Dopiero po godz. 15 klub ogłosił, że żegna Jana Urbana.

- Szczerze panu powiem: nie było zgodności między prezesem Szymankiem a trenerem Urbanem w sprawie nowych kontraktów. Prezes oczekiwał czego innego, trener oczekiwał czego innego - powiedziała Interii prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

Roman Kosecki: Jeśli spytano by ludzi, kto powinien zostać selekcjonerem, wygrałby Adam Nawałka. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Adam Nawałka na giełdzie nazwisk potencjalnych następców Urbana

Natychmiast pojawiła się giełda nazwisk potencjalnych następców. Wśród nich padło to Adama Nawałki, które wywołało spore ożywienie. Nic dziwnego przecież, bo były selekcjoner wciąż cieszy się dużą sympatią w narodzie, a w Zabrzu szczególnie. Nic dziwnego, to z Górnika wypłynął na selekcjonerskie stanowisko. Ówczesny prezes PZPN-u Zbigniew Boniek u pani prezydent Zabrza załatwiał zwolnienie Nawałki na fotel trenera kadry narodowej.

Interia postanowiła skontaktować się z Adamem Nawałką i zapytać o to, czy faktycznie wraca na fotel trenera Górnika Zabrze. Oto efekty.

- Czy wracam do Górnika? Nic podobnego. To kaczka dziennikarska. Nie prowadzę żadnych negocjacji z tym klubem - powiedział Interii Adam Nawałka.

W styczniu pan Adam był bliski powrotu na stanowisku selekcjonera reprezentacji, PZPN prowadził z nim zaawansowane negocjacje, ostatecznie jednak postawił na Czesława Michniewicza.

MiBi 


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem