Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków. Skowronek: Nikt nie będzie spacerował

- Zrealizowaliśmy cel, jakim było utrzymanie, ale wiemy, że jesteś tak dobry, jak twoje ostatnie spotkania. W ostatnich meczach chcemy więc zrobić dobre wrażenie i nie będziemy kalkulowali - zaznacza przed wtorkową potyczką w Lubinie (godz. 20.30) Artur Skowronek, trener Wisły. Relacja meczu w Interii.

Artur Skowronek podczas sparingu Wisły z Radziszowianką
Artur Skowronek podczas sparingu Wisły z Radziszowianką/Jakub Gruca /Newspix
Wisła Kraków. Skowronek po meczu z Koroną Kielce (1-1). Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Na dwie kolejki przed końcem Wisła zajmuje 13. miejsce. pozycję wyżej jest Zagłębie, które ma o dwa punkty więcej.

- Wiemy, że zwycięstwem w Lubinie możemy przeskoczyć rywala i z takim nastawieniem wyjdziemy na boisko - zapewnia trener Artur Skowronek.

Krakowianie na regenerację przed wtorkowym meczem mają tylko trzy dni, o jeden mniej od rywali. Szkoleniowiec zapewnia jednak, że to nie powinien być problem.

- Tak przygotowaliśmy zespół, że damy radę. Na pewno nie będziemy kalkulowali. Spacerowe tempo? Wisła Kraków nigdy tak nie będzie grała. Zrobimy wszystko, by tempo było wysokie. Piłkarze uwielbiają grać co 2-3 dni. Po to pracowaliśmy wcześniej, by teraz dali radę - podkreśla Skowronek.

"Biała Gwiazda" cały czas może myśleć o znacznie wyższej pozycji w tabeli, bo do Wisły Płock traci trzy punkty, a do Rakowa Częstochowa i Górnika Zabrze - pięć. Warunek jest jeden - krakowianie muszą wygrać w Lubinie i na zakończenie sezonu pokonać u siebie Arkę Gdynia.

- Zrealizowaliśmy cel, jakim było utrzymanie, ale wiemy, że jesteś tak dobry, jak twoje ostatnie spotkania. W ostatnich meczach chcemy więc zrobić dobre wrażenie i nie będziemy kalkulowali - zapewnia Skowronek.

Wisła w Lubinie zagra bez Jakuba Błaszczykowskiego, Pawła Brożka, Michała Maka, Gieorgija Żukowa i Vukana Savicevicia (kontuzje), zabraknie także Mateusza Hołowni i Rafała Janickiego (kartki). Do zespołu dołączają za to Nikola Kuveljić i Łukasz Burliga.

- Mecz z Koroną dużo nas kosztował, ale zdrowotnie nikt nie ucierpiał. Pole manewru rośnie, ale nie zdradzę, kto wystąpi w pierwszym składzie. Niech trener rywali będzie jeszcze w niepewności -zaznacza Skowronek.

PJ

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem