Wisła Płock - Lech Poznań 0-3 w 29. kolejce Lotto Ekstraklasy
Lech Poznań bezlitośnie rozprawił się z Wisłą Płock, wygrywając 3-0 na wyjeździe w 29. kolejce Lotto Ekstraklasy. Bohaterami gości zostali Marcin Robak i Radosław Majewski. "Kolejorz" wskoczył na trzecie miejsce w tabeli.
W ostatnim sobotnim meczu ciężko było wskazać faworyta. Walcząca o górną ósemkę Wisła nigdy dotąd, w ośmiu meczach Ekstraklasy, nie przegrała u siebie z Lechem. Trener Marcin Kaczmarek skonsolidował zespół i trzeci raz z rzędu wyszedł tą samą jedenastką.
Walczący o mistrzostwo "Kolejorz" w czterech poprzednich meczach wyjazdowych tego sezonu stracił tylko jedną bramkę. W Płocku zagrał bez kontuzjowanego Szymona Pawłowskiego, a na ławce zaczął mecz Darko Jevtić. Już po pierwszej połowie boisko z urazem musiał opuścić Jan Bednarek.
Mecz od pierwszych minut toczony był w szybkim tempie. Piłkarzom nie przeszkadzał ulewny deszcz. Lepsze wrażenie sprawiali goście, ale długo nie było okazji bramkowych. Oba zespoły próbowały za to strzałów z dystansu, lecz nie były one specjalnie udane. Najchętniej strzelał z daleka piłkarz gospodarzy Giorgi Merebaszwili.
W połowie pierwszej części Lech jeszcze podkręcił tempo i w krótkim odstępie czasu zadał dwa ciosy.
Najpierw, po rzucie rożnym Radosława Majewskiego, piłkę przedłużył głową Bednarek, a Marcin Robak z bliska wpakował ją do siatki.
Dziesięć minut później Dawid Kownacki dośrodkował z lewej strony. Damian Byrtek zapomniał przypilnować niesamowitego dziś Robaka, a ten precyzyjną główką przy słupku podwyższył na 2-0.
To było 14. i 15. trafienie Robaka w tym sezonie Ekstraklasy. Lechita został samodzielnym liderem strzelców naszej ligi.
Przed meczem pomocnik Wisły Siergiej Kriwiec zapowiadał, że chciałby strzelić gola swojej byłej drużynie. Marzenia jednak nie spełnił. Co więcej, już w 38 . minucie musiał zejść z boiska z powodu kontuzji. Zmienił go Dimityr Iliew.
Lechici jeszcze kilka razy zagrozili gospodarzom, ale do przerwy więcej bramek nie było.
Wisła Płock - Lech Poznań 0-3. Galeria
W 52. minucie Majewski praktycznie odebrał gospodarzom ochotę do gry. Piłkarz gości popisał się cudownym strzałem z 25 metrów. Posłana z niesamowitą rotacją piłką trafiła w okienko bramki Seweryna Kiełpina. To był dziesiąty gol Majewskiego w setnym meczu w Ekstraklasie.
Chwilę wcześniej Wisła poniosła jeszcze jedną stratę. Dominik Furman zobaczył żółtą kartkę i zabraknie go w ostatnim meczu fazy zasadniczej, w Gdyni z Arką.
Trener Kaczmarek szukał jeszcze jakiegoś ratunku. Po godzinie gry wykorzystał wszystkie zmiany, wymieniając na koniec Mateusza Piątkowskiego na Jose Kante.
Gospodarzom udawało się tylko chwilami spychać Lecha do defensywy. Bliski szczęścia był Dimityr Iliew, który jednak uderzył z kilkunastu metrów tuż obok bramki Matusza Putnocky’ego.
Wiślacy nie zdołali zdobyć nawet honorowej bramki, a ich kibice pocieszali się odpaleniem rac. Tak samo bawili się fani gości, choć ci mieli co świętować. Sędzia Paweł Gil musiał nawet na krótką chwilę przerwać spotkanie.
WS
Wisła Płock - Lech Poznań 0-3 (0-2)
Bramki: 0-1 Marcin Robak (25.), 0-2 Marcin Robak (35.), 0-3 Radosław Majewski (52.)
Żółta kartka: Dominik Furman (Wisła).
Sędziował: Paweł Gil. Widzów: 9758.
Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Patryk Stępiński, Damian Byrtek, Przemysław Szymiński, Cezary Stefańczyk - Piotr Wlazło, Dominik Furman, Dominik Kun (55. Arkadiusz Reca), Siergiej Kriwiec (41. Dimityr Ilijew), Giorgi Merebaszwili - Mateusz Piątkowski (65. Jose Kante).
Lech Poznań: Matusz Putnocky - Wołodymyr Kostewycz, Jan Bednarek (46. Lasse Nielsen), Maciej Wilusz, Tomasz Kędziora - Łukasz Trałka, Dawid Kownacki (71. Darko Jevtić), Maciej Gajos, Radosław Majewski (84. Mihai Radut), Maciej Makuszewski - Marcin Robak.
Więcej na ten temat
Betclic 1 Liga 08.12.2024 | Wisła Płock | 4 - 0 | Warta Poznań | |
Betclic 1 Liga 15.02.202518:00 | Chrobry Głogów | - | Wisła Płock |