Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Płock - Korona Kielce 1-4. Kuriozalna maska Grzegorza Kuświka

Spotkanie Wisły Płock z Koroną Kielce zostanie zapamiętane nie tylko z uwagi na cudaczne okoliczności w jakich padały bramki. "Popis" noszenia maseczki ochronnej dał rezerwowy piłkarz "Nafciarzy" Grzegorz Kuświk.

Grzegorz Kuświk
Grzegorz Kuświk/Michał Chwieduk/Newspix
PKO Ekstraklasa. Remis na początek i nokaut w Szczecinie. Wróciła polska liga. Wideo/INTERIA.TV

Od soboty w przestrzeni publicznej na świeżym powietrzu nie obowiązuje już obowiązek noszenia maseczek. Wciąż jednak trzeba zakładać je w pomieszczaniach, np. sklepach.

Obowiązek noszenia maseczek na stadionie jest nałożony także na wszystkie osoby związane z meczem - z wyjątkiem zawodników przebywających na boisku, a także sędziów oraz trenerów. 

O zasadności przepisu nakazującego noszenie maseczek rezerwowym, którzy i tak zdejmują je podczas rozgrzewki i gry można dyskutować, ale dopóki obowiązuje, piłkarze muszą go przestrzegać.

Tymczasem zupełnie niekonwencjonalnie do sprawy podszedł Grzegorz Kuświk, który... wyciął w swojej maseczce otwór na usta i nos. W ten sposób maseczka nie spełnia żadnych swoich funkcji, ale napastnik "Nafciarzy" nie specjalnie się tym przejmował.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem