Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1-0 w 29. kolejce Lotto Ekstraklasy

Po bramce Patryka Małeckiego, Wisła Kraków pokonała 1-0 (0-0) Zagłębie Lubin w ostatnim spotkaniu 29. kolejki Lotto Ekstraklasy i zapewniła sobie awans do grupy mistrzowskiej po podziale tabeli. Do kolejnego spotkania, z Górnikiem Łęczna, krakowianie podejdą bez trzech podstawowych piłkarzy, którzy będą pauzować za kartki.

Paweł Brożek (z lewej) przyjmuje piłkę w asyście Lubomira Guldana
Paweł Brożek (z lewej) przyjmuje piłkę w asyście Lubomira Guldana/Jacek Bednarczyk/PAP

"Biała Gwiazda" zaczęła mecz z impetem, chcąc zapewnić sobie awans do grupy mistrzowskiej po podziale tabeli. Tworzyła sytuacje, ale była na bakier z wykończeniem. Ekwilibrystyczne zagranie piętą Rafała Boguskiego zatrzymał Martin Polaczek.

Czech wrócił do dyspozycji, którą prezentował przed meczem z Jagiellonią. Po słabszym spotkaniu spekulowano nawet, że w bramce "Miedziowych" stanie 39-letni Zbigniew Małkowski. Polaczek bronił jednak bardzo dobrze i zatrzymywał kolejne próby Patryka Małeckiego, Pawła Brożka i Semira Stilicia.

Na słowa uznania zasługiwał Tomasz Cywka, który dawał Wiśle bardzo dużo w ofensywie, nękając dośrodkowaniami drużynę Piotra Stokowca.

Kiedy na początku drugiej połowy napastnikom brakowało sytuacji, prawy obrońca uderzył z dystansu i tylko fenomenalna parada bramkarza uratowała Zagłębie.

"Miedziowi" spróbowali stałego fragmentu. Po dośrodkowaniu Filipa Starzyńskiego z rzutu wolnego, tuż nad poprzeczką bramki Łukasza Załuski uderzył Arkadiusz Woźniak.

Najlepsza okazja lubinian podrażniła Wisłę do tego stopnia, że ta... strzeliła gola i objęła prowadzenie. Po centrze Cywki, w poprzeczkę trafił Stilić, ale piękną dobitką popisał się Małecki, który silnym uderzeniem nie dał szans Polaczkowi.

Podopieczni Kiko Ramireza byli bardzo skoncentrowani i nie pozwalali na wiele rywalom. Blok defensywny wzmocnił jeszcze Alan Uryga, który zmienił Brożka. Skrzydła "Miedziowych" rozruszał Adam Buksa, ale wrzutki nie znajdowały adresatów w polu karnym gospodarzy. Najbliżej zdobycia bramki lubinianie byli po ryzykownym wślizgu Arkadiusza Głowackiego, ale wówczas czujność zachował Załuska.

Dzięki wygranej, "Biała Gwiazda" zapewniła sobie awans do grupy mistrzowskiej na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego. W ostatniej serii gier zmierzy się z Górnikiem Łęczna, ale ma problem, bo z powodu zawieszenia za żółte kartki nie zagrają Ivan Gonzalez, Krzysztof Mączyński oraz Maciej Sadlok. O być, albo nie być w "ósemce" Zagłębie zagra ze Śląskiem Wrocław.

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1-0 (0-0)

1-0 Patryk Małecki (62.)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 12 411.

Żółte kartki: Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok, Krzysztof Mączyński (Wisła), Łukasz Janoszka (Zagłębie).

Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok - Rafał Boguski (85, Hugo Videmont), Pol Llonch, Krzysztof Mączyński, Semir Stilić (70, Mateusz Zachara), Patryk Małecki - Paweł Brożek (76, Alan Uryga).

KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polaczek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jakub Tosik, Dorde Czotra - Arkadiusz Woźniak, Łukasz Piątek (78, Filip Jagiełło), Jarosław Kubicki, Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (70, Jan Vlasko) - Martin Neszpor (69, Adam Buksa).

Lotto Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem