Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Kraków. Michal Frydrych nie dla Legii Warszawa

Obrońca Wisły Kraków wpadł ponoć do notesu skautów Legii Warszawa, ale jego nazwisko mistrzowie Polski mogą już wykreślić. "To se ne stane" - uciął spekulacje Jarosław Królewski, współwłaściciel Wisły.

Jasna Strona Białej Gwiazdy. Echa po zwolnieniu Hyballi (Odcinek 32). Wideo /INTERIA.TV/INTERIA.TV

Legia zbroi się przed eliminacjami Ligi Mistrzów. Wzmocnień szuka w klubach zagranicznych, ale pojawiają się również polski tropy. Jeden z nich miał prowadzić na Reymonta. 

Frydrych wzmocnił Wisłę na początku bieżącego sezonu (przyszedł ze Slavii Praga) i szybko poukładał defensywę krakowian. Później przytrafiały mu się słabsze mecze, ale ogólnie należał do wyróżniających się zawodników Wisły. Łącznie rozegrał 24 spotkania i zdobył trzy bramki. 

31-letni Czech podpisał z Wisłą umowę do czerwca 2023 r., więc ewentualny zainteresowany musiałby zapłacić za niego co najmniej kilkaset tysięcy euro. Jarosław Królewski, współwłaściciel Wisły Kraków dał jednak jasno do zrozumienia, że Czech nie zamieni Wisły na Legię. 

Tymczasem przez zbliżającym się sezonem krakowianie znów robią porządki na środku obrony. Pożegnali się z Souleymane Kone oraz Uroszem Radakoviciem, za to z Wisły Płock pozyskali Alana Urygę. 

PJ

Michał Frydrych/Krzysztof Porebski / PressFocus / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem