Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 1-0 w 35. kolejce Ekstraklasy

W piątkowym meczu 35. kolejki Ekstraklasy Wisła wymęczyła wygraną 1-0 z nieskuteczną Jagiellonią, zapewniając sobie tym samym utrzymanie w Ekstraklasie. Sporo kontrowersji wywołała praca sędziego Tomasza Wajdy, który zastąpił kontuzjowanego arbitra Jarosława Przybyła.

Zdenek Ondraszek (z prawej) z Wisły i Taras Romanczuk z Jagiellonii
Zdenek Ondraszek (z prawej) z Wisły i Taras Romanczuk z Jagiellonii/Jacek Bednarczyk/PAP

Wisła w tygodniu poprzedzającym mecz z "Jagą" przedłużyła współpracę z Pawłem Brożkiem i Rafałem Boguskim. Najpewniej lada dzień wiślakom uda się nakłonić do kontynuowania kariery Arkadiusza Głowackiego. 

To dobry sygnał dla klubu, wbrew plotkom o "zwijaniu interesu" oznaczający, iż Bogusław Cupiał ma dalekosiężne plany. Na ile są one ambitne przekonamy się po rozstrzygnięciu batalii o wykupienie z Fiorentiny rozgrywającego Rafała Wolskiego.

Rok temu "Białej Gwieździe" nie udało się zatrzymać Semira Stilicia i w środku drugiej linii zrobiła się czarna dziura.

Abiturient doleciał w samą porę

Jagiellonia długo czekała na swego bramkarza Bartłomieja Drągowskiego, który zdawał dziś maturę w Białymstoku i do Krakowa dotarł wynajętą przez sponsora awionetką.

- Pisałem dwie matury dzisiaj, więc ten dzień był trochę zakręcony - nie krył Drągowski.

Paweł Brożek po meczu z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV

W 60. min Bartłomieja nie powinno już być na boisku. Podciął w polu karnym przeskakującego nad nim Pawła Brożka, który podążał za piłką na pustą bramkę. Sędzia Tomasz Wajda nakazał jednak grać dalej.

- Czy faulowałem Brożka? Jeśli widzieliście powtórkę, to chyba wszystko jest jasne - uśmiechał się z przekąsem bramkarz, w rozmowie z Canal+Sport.

- To najbardziej ewidentny karny, jaki miałem w karierze - denerwował się po meczu Paweł Brożek.

Do 22. minuty Wajda był sędzią technicznym, ale zastąpił kontuzjowanego Jarosława Przybyła, który naderwał mięsień dwugłowy.

Wisła - Jagiellonia: zmiana sędziego. Wideo/Michał Białoński/INTERIA.TV

Wisła nie dostała karnego, Drągowski nie dostał żadnej kartki i na nic zdał się fakt, że jej trener Dariusz Wdowczyk w proteście skakał ze złości daleko poza swą strefą.

W I połowie "Jaga" na początku dominowała na początku i zagrażała bramce Michała Miśkiewicza po strzałach zza pola karnego, jak ten Konstantina Wasiljewa z 7. min, jednak to gospodarze objęli prowadzenie. Patryk Małecki wyprowadził kontrę lewą flanką i idealnie podał w kierunku dalszego słupka, a Paweł Brożek z trzech metrów trafił do siatki. Był to trzeci gol z rzędu zdobyty głową przez "Brozia", na zdobycie wszystkich potrzebował ledwie 54 minut gry.

Kontra czterech na jednego

Najlepszą okazję do wyrównania przed przerwą Jagiellonia zmarnowała w 32. min. Kontratakowała po rzucie rożnym Wisły w czterech na jednego, ale Miśkiewicz obronił strzał Frankowskiego.

W II połowie, gdy występującego przeciętnie, z wieloma niedokładnymi wrzutkami, Przemysława Frankowskiego zastąpił Karol Świderski, przewaga gości była wyraźna. "Jaga" gniotła, miała sporo rzutów rożnych, ale niewiele z nich wynikało. Za jednym wyjątkiem: po kornerze z 55. min powinno być 1-1, ale eks-wiślak Łukasz Burliga z ośmiu metrów lewą nogą wypalił nad poprzeczką.   

W 82. min, tuż przed zejściem z murawy, w świetnej okazji - po szybkim wypadzie - do bramki nie trafił Rafał Grzyb.

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. Galeria

Zobacz galerię
+2

Krakowianie mieli obawy o postawę defensywy, grającej bez kartkowiczów Arkadiusza Głowackiego i Bobana Jovicia, tymczasem paradoksalnie zanotowali drugi mecz za kadencji Wdowczyka bez straty gola.

Po raz pierwszy za panowania "Wdowca" szansę dostał Alan Uryga, który w 85. min zastąpił Brożka.

W końcówce wiślacy starali się utrzymywać piłkę z dala od własnej bramki, a "Jadze", która forsowała tempo przez większość spotkania, najwyraźniej zabrakło pary w płucach, by jeszcze coś wskórać.

Dariusz Wdowczyk po wygranej 1-0 z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV

35. kolejka Ekstraklasy:

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 1-0 (1-0)

Bramka:

1-0 Brożek (25. głową z podania Małeckiego)

Żółta kartka - Wisła Kraków: Jakub Bartosz, Zdenek Ondrasek. Jagiellonia Białystok: Łukasz Burliga, Rafał Grzyb, Dawid Szymonowicz.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)/od 36 min. Tomasz Wajda (Łodygowice). Widzów 10 565.

Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Jakub Bartosz, Richard Guzmics, Maciej Sadlok, Tomasz Cywka - Rafał Boguski (78. Krzysztof Drzazga), Krzysztof Mączyński, Rafał Wolski (72. Denis Popović), Paweł Brożek (85. Alan Uryga), Patryk Małecki - Zdenek Ondrasek.

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Łukasz Burliga, Dawid Szymonowicz, Guti, Piotr Tomasik - Przemysław Frankowski (46. Karol Świderski), Rafał Grzyb (82. Piotr Grzelczak), Konstantin Vassiljev, Taras Romanczuk, Karol Mackiewicz (68. Przemysław Mystkowski) - Fiodor Czernych.

Z Krakowa Michał Białoński

Michał Probierz po porażce 0-1 z Wisłą Kraków. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV
Krzysztof Mączyński po meczu z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem