Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła - Jagiellonia 1-0. Brożek: Ciężko mi bronić sędziego w tej sytuacji

- Mając przed sobą bramkę raczej nie zdarza mi się przewracać. Ciężko mi bronić sędziego w tej sytuacji - powiedział Paweł Brożek o niepodyktowaniu rzutu karnego po faulu na nim podczas meczu Wisły Kraków z Jagiellonią Białystok w 35. kolejce Ekstraklasy.

Paweł Brożek atakuje, Bartłomiej Drągowski broni
Paweł Brożek atakuje, Bartłomiej Drągowski broni/Jacek Bednarczyk/PAP
Paweł Brożek po meczu z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV

Stało się w 60. minucie. Bartłomiej Drągowski podciął w polu karnym przeskakującego nad nim napastnika "Białej Gwiazdy", który podążał z piłką na pustą bramką. Sędzia Tomasz Wajda nakazał jednak grać dalej.

- Oczywiście, że był karny. Nie wiem, czy sędzia był trochę zasłonięty, chyba się trochę zawahał. Jak nie widział dokładnie tej sytuacji to powinien się skonsultować z liniowym. Wydaje mi się, że to jest ogromny błąd i nie ma co ukrywać, iż strzelając gola z karnego uspokoilibyśmy mecz i wygralibyśmy pewnie. A tak do ostatnich minut drżeliśmy - stwierdził Brożek.

Wisła w tym momencie prowadziła 1-0, a gola, który ostatecznie dał jej wygraną, strzelił właśnie "Brozio".

- Wiadomo, że Jaga miała swoje sytuacje, natomiast bardzo dobrze interweniowali Michał Miśkiewicz i nasza obrona. Cieszymy się, bo tych meczów na zero z tyłu nie było dużo - mówił 33-letni napastnik.

Po 35 kolejkach Wisła lideruje w grupie spadkowej, mając dwa punkty przewagi nad Koroną Kielce i trzy nad Jagiellonią.

- Chcemy wygrać tę grupę, jechać na urlop, odpocząć przed nowym sezonem, no i zbierać siły. Bo nie wyobrażam sobie, żeby Wisła znowu była w drugiej ósemce - powiedział Brożek.

Napastnik ostatnio przedłużył swój kontrakt z "Białą Gwiazdą"

- Cieszę się, że kolejny sezon będę reprezentował barwy Wisły i jeszcze się ze mną trochę pomęczycie - stwierdził.

Krzysztof Mączyński po meczu z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV
Dariusz Wdowczyk po wygranej 1-0 z Jagiellonią. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV
Michał Probierz po porażce 0-1 z Wisłą Kraków. Wideo/Łukasz Szpyrka/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem