Widzew opatentował historyczny przydomek… ŁKS-u
Widzew zastrzegł w Urzędzie Patentowym Rzeczpospolitej Polskiej historyczną nazwę drugiego łódzkiego klubu – "Rycerze Wiosny". Do 2029 roku ŁKS nie może korzystać z tej nazwy jako znaku towarowego np. przy organizacji imprez sportowych czy sygnowania odzieży.
Rywalizacja, a właściwie nienawiść między kibicami łódzkich klubów trwa od dobrych kilkudziesięciu lat. Działacze ŁKS i Widzewa do tej pory zwykle nie wchodzili sobie w paradę. Sympatii może nie było, ale przez lata odnosili się do siebie z szacunkiem. Zastrzeżenie znaku towarowego -przydomku "Rycerze Wiosny" klub z al. Unii ma prawo potraktować jako duży afront.
Widzew wniosek do urzędu patentowego złożył w listopadzie 2019 roku jeszcze za czasów rządów prezes Martyny Pajączek. Potem przez dziesięć miesięcy był czas na złożenie sprzeciwu. Do tego jednak nie doszło i od 9 października 2020 roku Widzew ma prawo do tego znaku towarowego.
"Rycerze Wiosny" to przydomek, który klub z al. Unii zyskał bardzo dawno temu, bo w 1957 roku. 7 kwietnia tego roku doszło do spotkania Górnik Zabrze - ŁKS. Wtedy jeszcze grano systemem wiosna - jesień. Zdecydowanym faworytem był śląski zespół, który zresztą w tym sezonie sięgnął po pierwsze w historii mistrzostwo Polski. Łodzianie, choć przez godzinę grali w dziesiątkę, rozbili rywali aż 5:1. Cztery gole strzelił Stanisław Baran, a jedną Władysław Soporek, który rok później został królem strzelców pierwszej ligi. Redaktor Jerzy Zmarzlik relację z tego meczu opatrzył tytułem na pierwszej stronie Przeglądu Sportowego: "Panowie - kapelusze z głów. Tak grają Rycerze Wiosny". Ten przydomek przylgnął na stale do ŁKS.
Ruch Widzewa oznacza jednak, że co najmniej do 2029 roku nie może oficjalnie korzystać z przydomku "Rycerze Wiosny". Na stronie urzędu patentowanego jest dokładny spis co obejmuje zastrzeżenie tego znaku towarowego. Dotyczy m. in. odzieży casualowej i sportowej, butów, czapek, artykułów i sprzętu sportowego, gier i zabawek. ŁKS nie może też używać przydomku np. przy organizowaniu imprez sportowych, kulturalnych, konferencji, warsztatów, targów, kongresów, szkoleń, publikacji materiałów prasowych czy książek. Zastrzeżenie znaku dotyczy też wszelkich działań komunikacyjnych, marketingowych, PR-owych, usług promocyjnych czy reklamowych.
Marcin Tarociński, rzecznik prasowy potwierdza, że Widzew zastrzegł znak towarowy "Rycerze Wiosny". - Wtedy zastrzegliśmy wiele znaków towarowych związanych z Widzewem, bo dochodziło do naruszeń. Nie mam na razie wiedzy, jakie były przyczyny takiego ruchu w zakresie "Rycerzy Wiosny", bo wtedy jeszcze nie pełniłem tej roli w klubie - przyznaje.
Jeden z tropów wiedzie do swego rodzaju rewanżu. Stadion Widzewa nazywany jest "Sercem Łodzi". Łódzki klub zastrzegł więc tę nazwę, a także "Sportowe serce łodzi". Mimo to, ŁKS w swojej komunikacji używa tego drugiego sformułowania. Założy nawet fanpejdż w jednym z portali społecznościowych pod taką nazwą. Wygląda na to, że to kolejna odsłona bitwy łódzko-łódzkiej.
AK