Partner merytoryczny: Eleven Sports

Widzew Łódź. Dwóch piłkarzy blisko przedłużenia kontraktów

Bartłomiej Poczobut ustalił warunki nowej umowy z Widzewem. Klub wdrożył tryb oszczędnościowy, a 28-letni pomocnik zgodził się na niższy kontrakt.

Euro 2020: Jakub Kwiatkowski: Zawiedliśmy fanów, ale walka jeszcze nie jest przegrana. (POLSAT SPORT) Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

Na początku roku prezes Piotr Szor przyznał, że Widzew musi zacząć oszczędzać na kontraktach. Nic w tym dziwnego skoro zarobki najlepiej opłacanego zawodnika sięgały 60 tys. netto, a nie brakowało też umów za 30-40 tys. zł. Działacz zapewnił, że nie ma powodu do niepokoju i klub nie utraci płynności finansowej, ale trzeba zacisnąć pasa.

30 czerwca kończą się kontrakty właśnie większości najlepiej opłacanych zawodników i nie zostaną przedłużone. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Widzew jest teraz gotowy na płacenie zawodnikom około 15-20 tys. złotych.

Umowa kończy się także Poczobutowi, ale zawodnik miał udaną wiosnę i jest w wąskim gronie piłkarzy, z którymi działacze rozpoczęli rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu. Piłkarz miał jednak najpierw oczekiwać podwyżki i gdyby klub przystał na jego propozycję, byłby jednym z najlepiej zarabiających graczy. Działacze twardo jednak obstawali przy swoim i z naszych informacji wynika, że doszło do porozumienia. Zarobki Poczobuta mają mieścić się we wspomnianych widełkach.

Oglądaj codziennie o 12:00 od 11 czerwca/interia/materiały prasowe

Drugim z zawodników, z którym Widzew chce przedłużyć umowę jest Przemysław Kita. To ulubieniec kibiców, a także piłkarz, który rzeczywiście robił różnicę na boisku. który ostatnio ma jednak spore kłopoty zdrowotne. Pierwsza kontuzja kolana z lutego 2020 roku wykluczyła go z gry na ponad rok, ale klub przedłużył z nim kontrakt. Może to przypadek, ale kiedy Kita wrócił na boisko, Widzew miał najlepszy okres wiosną. Z siedmiu meczów cztery wygrał, a trzy zremisował. Piłkarz znów jednak doznał groźnej kontuzji.

W międzyczasie rozpoczęły się rozmowy w sprawie nowej umowie. Kita akurat był w gronie piłkarzy, którzy nie mieli wysokich kontraktów. Oczekiwał więc sporej, co najmniej dwukrotnej, podwyżki. Negocjacje pokrzyżował groźny uraz. Według ostrożnych prognoz na boisko wróci w listopadzie, według optymistycznych w sierpniu. Widzew zamierza jednak kolejny raz wyciągnąć rękę do 28-letniego pomocnika. Zaproponował mu kontrakt na podobnych warunkach, który też mieści się w założeniach klubu.

Bartłomiej Poczobut - Widzew/Paweł Janczyk/Newspix

AK

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem