Warta - Śląsk. Pięć goli i zwroty akcji w walce o europejskie puchary
Warta Poznań po pierwszej połowie prowadziła ze Śląskiem Wrocław 1-0. Po przerwie jednak duet Erik Exposito - Robert Pich gościom trzy gole i na kolejkę przed końcem sezonu PKO Ekstraklasy utrzymał ich w grze o czwarte miejsce i europejskie puchary.
Warta - Śląsk. Pierwszy gol Maika Nawrockiego
Trener Warty Poznań Piotr Tworek znów musiał przemeblować swoją obronę. Tydzień temu w Szczecinie, przeciw Pogoni, wobec niedyspozycji Jakuba Kiełba, pierwszy raz od 1. minuty zagrał Bartłomiej Burman. 20-latek nie był w stanie dograć meczu do końca, co z kolei doprowadziło do debiutu w PKO Ekstraklasie jego równolatka, wypożyczonego z Werderu Brema młodzieżowego reprezentanta Polski, Maika Nawrockiego. Przeciw Śląskowi Maik Nawrocki zagrał już od początku - na środku obrony z Robertem Ivanovem. Na prawą obronę wyszedł widywany często bliżej bramki rywali Jan Grzesik, a na lewą przerzucony z prawej został Jakub Kuzdra.
I właśnie ten Maik Nawrocki, po świetnym - mocnym i dokładnym - wyrzucie piłki z autu przez Jana Grzesika, precyzyjnym strzałem głową w róg bramki Michała Szromnika, wyprowadził Wartę Poznań na prowadzenie 1-0 tuż przed przerwą. Chwilę później, po kontrze szybkiego jak wiatr Makany Baku, blisko gola na 2-0 był Mateusz Kuzimski, ale strzał zatrzymał bramkarz Śląska.
Końcówka pierwszej połowy należała więc do Warty, ale wcześniej - powiedzmy od 15 do 35-40. minuty - Śląsk mocno stłamsił poznaniaków. Strzelał Exposito, pojedynek z Adrianem Lisem przegrał Krzysztof Mączyński, to wrocławianie dominowali na boisku. - Rywale za mocno zepchnęli nas do obrony - przyznawał Jan Grzesik w przerwie w Canal Plus Sport.
Warta - Śląsk. Exposito show
I już niecałe 2,5 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy było 1-1. Podanie Patryka Janasika z prawej strony na środku pola karnego wykorzystał Eric Exposito. Ten sam piłkarz wykorzystał kontrę Śląska zainicjowaną tuż po szansie Warty. Mogło być 2-1 dla Warty, ale mimo obecności czterech kolegów w polu karnym, Baku źle dograł. Odpowiedź Śląska była błyskawiczna: długie podanie, Pich do Exposito i pewny strzał dający prowadzenie gościom. Ten sam duet ustalił wynik na 3-1 dla Śląska, przy czym zmieniły się role: za trzecim razem do Exposito podał, a Pich wyprzedził Nawrockiego i strzelił na 3-1 dla Śląska.
Warta ambitnie walczyła, jeszcze Robert Ivanov strzelił w poprzeczkę, jeszcze potężny strzał Maika Nawrockiego w niebywały sposób odbił Michał Szromnik. Jeszcze gola na 2-3 - debiutanckiego w PKO Ekstraklasie - zdobył Hiszpan Mario Rodriguez, po akcji lewą stroną Jakuba Kuzdry, bilardowym wyłożeniu piłki przez Roberta Janickiego i precyzyjnym strzale. Gola na 3-3 Warta nie była już jednak w stanie zdobyć i po tej kolejce będzie na 8. miejscu z 40 punktami. Szósty Śląsk ma 42 punkty - tyle samo co Zagłębie Lubin i Piast Gliwice. Piast gra jednak jeszcze w poniedziałek z Rakowem Częstochowa.
W ostatniej kolejce Warta gra z Cracovią w Krakowie, a Śląsk we Wrocławiu ze Stalą Mielec.
Warta Poznań - Śląsk Wrocław 2-3 (1-0)
Gole: Maik Nawrocki (40.), Mario Rodríguez (90.) - Erik Expósito (49., 59.), Róbert Pich (82.)
Warta: Adrian Lis - Jan Grzesik (78. Bartłomiej Burman), Maik Nawrocki, Robert Ivanov, Jakub Kuzdra - Makana Baku, Łukasz Trałka (82. Robert Janicki), Mateusz Kupczak, Maciej Żurawski (67. Mateusz Czyżycki), Michał Jakóbowski (78. Mario Rodríguez) - Mateusz Kuzimski.
Śląsk: Michał Szromnik - Łukasz Bejger, Israel Puerto, Márk Tamás - Patryk Janasik, Krzysztof Mączyński, Szymon Lewkot, Waldemar Sobota (77. Marcel Zylla), Róbert Pich (90. Sebastian Bergier), Dino Štiglec - Erik Expósito (89. Fabian Piasecki).
Żółte kartki: Jakóbowski - Puerto.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Mecz bez publiczności.
Bartosz Nosal