Piotr Tworek: Romb Stali sprawiał nam problemy
- Jeśli będziemy grać dwie równe połowy, tak jak pierwszą tydzień temu w Zabrzu i tak jak drugą dzisiaj, to będziemy szczęśliwi - skomentował mecz ze Stalą Mielec trener Warty Poznań Piotr Tworek. Poznaniacy zremisowali dopiero trzecie spotkanie w sezonie, tym razem 0-0.
Warta Poznań - Stal Mielec. Piotr Tworek: Chcieliśmy dłużej być przy piłce
Trener Warty Piotr Tworek wyjaśniał, że zmiana Mateusza Kuzimskiego, czyli najlepszego strzelca w zespole, na Adama Zrelaka, była spowodowana chęcią dłuższego utrzymania się przy piłce. - To inny typ zawodnika, a brakowało nam tego przytrzymania piłki przez gracza na dziewiątce. Dobrze wywiązał się z tej roli. Nie mogliśmy osłabiać przy tym środka pola, bo Stal grała takim rombem, gdzie dwójka bocznych graczy schodziła do środka pola i stwarzała przewagę. Szczególnie w pierwszej połowie. mieliśmy z tym problem, przegrywaliśmy walkę o dalekie piłki zagrywane do Kolewa. A później Adaś zgrywał takie piłki i przytrzymywał - mówił Tworek.
- Czy to był najgorszy mecz w rundzie? Na dokładną analizę przyjdzie czas, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie ciężki bój. Stal potrzebuje punktów, my też chcieliśmy wygrać. Pierwsza połowa była fizyczna, z walką o każdy centymetr, ale druga pod kątem piłkarskim była już dla nas lepsza. Zawsze chcemy grać o zwycięstwo, ale dziś zdobyliśmy punkt. Jeśli będziemy grać dwie równe połowy, tak jak pierwszą tydzień temu w Zabrzu i tak jak drugą dzisiaj, to będziemy szczęśliwi - zakończył Piotr Tworek.
Andrzej Grupa