ŁKS. Nowy nabytek już strzela gola - wygrana ze Stalą Mielec
W pierwszym sparingu podczas zgrupowania w Woli Chorzelowskiej ŁKS pokonał Stal Mielec 2:0. Premierową bramkę dla łodzian zdobył nowy nabytek – Javi Moreno.
Łodzianie przygotowania do sezonu z nowym trenerem Kibu Vicuną rozpoczęli we wtorek. Już w czwartek pojechali na zgrupowanie nieopodal Mielca. Tam szkoleniowiec zabrał 28 zawodników. Piłkarze korzystają z czterogwiazdkowego hotelu z zapleczem służącym regeneracji, a do dyspozycji mają także oświetlone pełnowymiarowe boisko naturalne.
- Pierwsze wrażenie było bardzo dobre. Trochę porozmawialiśmy przed treningiem, a potem rozpoczęliśmy przygotowania. Na obozie będzie więcej czasu zarówno na indywidualne rozmowy, jak i z całą drużyną. Piłkarze mieli tylko tydzień przerwy i nie wydaje się, by stracili formę. Dlatego to nie będą bardzo mocne przygotowania. Ważniejsza będzie jakość treningów. Na zgrupowaniu pracujemy przede wszystkim nad taktyką, techniką i wypracowaniem stylu gry - mówił trener Vicuna.
W pierwszym sparingu przed nowym sezonem jego podopieczni zmierzyli się z ekstraklasową Stalą Mielec. Od razu w pierwszej jedenastce szkoleniowiec postawił na kilku nowych zawodników - bramkarza Marka Kozioła, obrońców Nacho Monsalve i Bartosza Szeligę, skrzydłowego Javiego Moreno i napastnika Stipe Juricia. Na początku lepszą sytuację mieli rywale, ale to łodzianie objęli prowadzenie. Moreno mocno uderzył zza pola karnego i było 1:0. Hiszpan do ŁKS trafił z Murcii, z trzeciej ligi hiszpańskiej. Jego idolem w dzieciństwie był Ronaldinho, a teraz za najlepszego napastnika świata uważa Kyliana Mbappe.
- Ostateczną decyzję [o przejściu do ŁKS - przyp. red.] podjąłem, gdy Krzysztof Przytuła, dyrektor sportowy, odwiedził mnie w Hiszpanii i odbył ze mną długą rozmowę. Wtedy wyjaśnił mi wszystkie aspekty związane z funkcjonowaniem klubu. Po tym spotkaniu byłem już całkowicie przekonany, że chcę dołączyć do ŁKS. Na dodatek w zespole już jest kilku Hiszpanów, a to pozwala łatwiej zaadaptować się w nowym środowisku - twierdzi Moreno.
W drugiej połowie trener Vicuna wymienił całą jedenastkę. Łodzianie uzyskali przewagę - niecelnie strzelali Kelechukwu i Michał Trąbka. Za to do siatki trafił Piotr Janczukowicz i od 66. minuty ŁKS prowadził 2:0.
Dla mielczan był to trzeci sparing przed sezonem. Wcześniej przegrali 2:3 z Wisłą Kraków i pokonali 4:1 Puszcze Niepołomice. W zespole z Podkarpacia na razie więcej piłkarzy odeszło (aż ośmiu), a jak na razie dołączył tylko Marcin Budziński.
ŁKS - Stal Mielec 2:0 (1:0)
Gole: Moreno (24.), Janczukowicz (60.).
ŁKS (I połowa): Kozioł - Szeliga, Nacho, Marciniak, Koprowski - Tosik - Moreno, Rygaard, Dominguez, Gryszkiewicz - Jurić. II połowa: Arndt - Bąkowicz, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak - Rozwandowicz (68. Kuźma) - Pirulo, Guima, Trąbka, Kelechukwu - Janczukowicz.
ak