Górnik Łęczna - Lech Poznań 1-1 w meczu 28. kolejki Ekstraklasy
Górnik Łęczna zremisował z Lechem Poznań 1-1 i to wynik dla obu drużyn niekorzystny. Beniaminek z Łęcznej ma już minimalne szanse na awans do grupy mistrzowskiej, zaś Lech może powoli zacząć się żegnać z myślami o wygraniu rundy zasadniczej.
Jeśli bowiem Legia zdoła pokonać Zawiszę Bydgoszcz, jej przewaga nad "Kolejorzem" wzrośnie do czterech punktów. Wydaje się nieprawdopodobne, by w dwóch ostatnich kolejkach mistrzowie Polski mogli ją stracić. Tytułu nie zdobywa się jednak remisami, a tym "szczyci" się Lech. W Łęcznej poznaniacy zanotowali dwunasty podział punktów w tym sezonie, a już ósmy (na czternaście spotkań) na wyjeździe. Remis sprawiedliwy, bo choć goście byli częściej przy piłce i starali się prowadzić grę, to lepsze sytuacje mieli piłkarze z Łęcznej.
Samo spotkanie było bardzo przeciętne. Lech dominował, ale swoje akcje, pod wpływem pressingu rywala, rozgrywał bardzo schematycznie. Rzadko który z jego piłkarzy potrafił wygrywać pojedynki jeden na jednego, właściwie tylko Darko Jevtić raz po raz zagrywał niekonwencjonalnie i stwarzał sytuacje kolegom. Tak było może w dwóch przypadkach na dziesięć - w pozostałych ośmiu zagrywał piłkę do tyłu bądź ją tracił. Górnik, czego można się było spodziewać, liczył na kontrataki. Gdy gospodarze decydowali się na wyprowadzanie ataków, napotykali piłkarzy Lecha i tracili piłkę. Szybko doszli więc do wniosku, że środkową linię łatwiej minąć dalekim podaniem. Sytuacji, a także strzałów, nie było zbyt wiele. Lech dostał pierwsze ostrzeżenie, gdy w 20. minucie zza pola karnego huknął Grzegorz Bonin. Maciej Gostomski, który w minionym tygodniu ogolił głowę na łyso, nie dał się jednak zaskoczyć. Dwie minuty później gospodarze objęli jednak prowadzenie. Po rzucie rożnym Paulus Arajuuri zdołał wybić piłkę głową poza pole karne, a nadbiegający Filipp Rudik kapitalnie uderzył z pierwszej piłki. Gostomski nie miał szans na skuteczną obronę, a Białorusin cieszył się z pierwszego gola w polskiej ekstraklasie.
Lech wyrównał już w doliczonym czasie pierwszej połowie - także po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Gergo Lovrencsicsa wykorzystał Zaur Sadajew - Czeczen uciekł na trzy kroki Patrikowi Mrazowi i lewą nogą skierował piłkę do siatki. Wcześniej niezłą sytuację miał też Dawid Kownacki (strzelił wzdłuż bramki), zaś strzał Darko Jevticia z rzutu wolnego obronił Sergiusz Prusak.
Druga połowa, o dziwo, wcale nie była lepsza. Nadal Lech przeważał, ale większego zagrożenia nie stwarzał. Znakomitą okazję miał za to Fedor Cernych. W 63. minucie Litwin znalazł się sam na sam z Gostomskim, ale pojedynek przegrał. Skrzydłowy Górnika jesienią strzelał raz za razem (dziewięć goli), ale w tym roku trafić już nie może. Mimo to działacze z Łęcznej niedawno przedłużyli z nim kontrakt. Z kolei w 79. minucie piłką na prawej stronie dostał Bonin, już w polu karnym zwiódł Marcina Kamińskiego, ale później się pogubił i lechici wybili piłkę. Lech odpowiadał pojedynczymi dośrodkowaniami skrzydłowych i prawego obrońcy Tomasza Kędziory, których nie miał kto finalizować strzałami. Cofnięty Sadajew często rozkładał ręce, podobnie zresztą jak środkowi obrońcy, zmuszenia do wyprowadzania piłki z własnej połowy i nie mający do kogo podać.
Górnik Łęczna - Lech Poznań 1-1. Galeria
Po meczu powiedzieli:
Maciej Skorża (trener Lecha): "Był to bardzo trudny mecz, dużo w nim było walki, ale na to byliśmy przygotowani starając się narzucić swój styl gry. Zabrakło niestety sytuacji, nie potrafiliśmy ich stworzyć pod bramką Górnika, który miał dobrze zorganizowaną obronę. Straciliśmy dwa punkty, ale walczymy do końca o mistrzostwo".
Jurij Szatałow (trener Górnika): "Zagraliśmy tak, jak chcieliśmy zagrać, nastawiliśmy się na kontrataki i takie wyprowadzaliśmy. Kilka sytuacji było bliskich skutecznego wykończenia".
Górnik Łęczna - Lech Poznań 1-1 (1-1)
Bramki: 1-0 Filip Rudzik (22.), 1-1 Zaur Sadajew (45.)
Żółta kartka - Górnik Łęczna: Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Tomasz Nowak, Fiodor Cernych. Lech Poznań: Zaur Sadajew.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 6143.
Autor: Andrzej Grupa
Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy
Zobacz wypowiedź Kownackiego dla TVP Sport:
Więcej na ten temat
Betclic 1 Liga 07.12.2024 | Stal Rzeszów | 0 - 3 | Górnik Łęczna | |
Betclic 1 Liga 15.02.202518:00 | Górnik Łęczna | - | ŁKS Łódź |