Andrzej Iwan trafił do szpitala
Były piłkarz reprezentacji Polski Andrzej Iwan trafił do szpitala. Jego znajomi mówią, że sprawa jest poważna - poinformował "Przegląd Sportowy".
"Dopadło go przeziębienie, a osłabiony organizm nie wytrzymał. Obecnie Andrzej jest w szpitalu, podtrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej" - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" jeden ze znajomych Iwana. Oficjalnie szpital nie potwierdził tych informacji.
56-letni Iwan od lat zmaga się z nałogiem alkoholowym. O swoich kłopotach mówił odważnie, a pełen obraz problemu przedstawił w autobiografii "Spalony".
Od kilku lat pracuje jako komentator.
Iwan był podstawowym zawodnikiem "Biało-czerwonych" na mistrzostwach świata w 1982 roku. Kontuzja wyeliminowała go już w drugim meczu, ale z Hiszpanii przywiózł srebrne medale za trzecie miejsce na świecie (wtedy gradacja krążków była następująca - złoty za pierwsze miejsce, pozłacany za drugie).
Popularny "Ajwen" urodził się w Krakowie, jest wychowankiem Wandy, skąd przeszedł do Wisły Kraków, z którą w 1978 roku wywalczył mistrzostwo Polski. Potem ten sukces trzy razy powtórzył w Górnikiem Zabrze, a na początku 1987 roku wyjechał niemieckiego VfL Bochum. Grał jeszcze w Grecji i Szwajcarii, a karierę zakończył w Kuchniach Izdebnik.
Potem pracował jako trener. Z bardziej znanych zespołów prowadził Okocimskiego Brzesko, szkolił też juniorów Wisły (w tym klubie pełnił też rolę asystenta pierwszego szkoleniowca). Potem został komentatorem sportowym.