Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zawisza Bydgoszcz podejmie lidera

Beniaminek piłkarskiej ekstraklasy Zawisza Bydgoszcz w 14. kolejce podejmie na własnym boisku lidera tabeli Legię Warszawa. Po wygranej z Wisłą Kraków u siebie i Śląskiem Wrocław na wyjeździe apetyty na kolejne trzy punkty są spore.

Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy
Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy/Aleksander Koźmiński/PAP

Ostatni ligowy pojedynek Zawiszy z Legią odbył się 20 maja 1994 roku na stadionie w Bydgoszczy. Triumfowali wówczas piłkarze z Łazienkowskiej, strzelając gospodarzom aż sześć bramek (6-0). Bydgoszczanie swoje ostatnie zwycięstwo nad stołecznym zespołem zanotowali w 1978 roku, kiedy to w Warszawie wygrali 1-0.

Piłkarze ze stolicy są liderem ligowej tabeli, mimo że z trzech ostatnich spotkań wygrali zaledwie jedno. Sytuacja kadrowa w Legii nie jest jednak najlepsza. Po zderzeniu głowami w ostatnim spotkaniu w Poznaniu z kadry wypadli Łukasz Broź i Jakub Kosecki. Trener Jan Urban nie będzie mógł skorzystać także z Duszana Kuciaka, Mateusza Cichockiego, Miroslava Radovicia, Michała Żyry, Daniela Łukasika, Przemysława Mizgały, Marka Saganowskiego i Michała Efira. Do tego trzeba dodać Patryka Mikitę oraz Inakiego Astiza, którzy dopiero wznowili treningi.

Bydgoszczanie po niezbyt udanym początku sezonu powoli pną się w górę tabeli. Po ostatnich dwóch zwycięskich spotkaniach z Wisłą i Śląskiem awansowali na siódmą pozycję. Jednak w zespole Ryszarda Tarasiewicza także nie brakuje kłopotów kadrowych. Największy jest w ataku, gdyż kontuzjowani są dwaj nominalni napastnicy Paweł Abbott oraz najlepszy strzelec zespołu Bernardo Vasconcelos. Mimo ich braku bydgoszczanie wygrali ostatnie dwa pojedynki i zapowiadają, że w meczu z Legią tanio skóry nie sprzedadzą.

Ciekawe, że Zawisza znacznie lepiej radził sobie do tej pory z rywalami z górnej części tabeli. Wszyscy w Bydgoszczy liczą więc na to, że podobnie będzie w spotkaniu z Legią. Trener Tarasiewicz zapewnia, że zespół zrobi wszystko, by w pojedynku z liderem pokazać się z jak najlepszej strony. Najważniejsze dla szkoleniowca jest utrzymać serię bez porażki, co świadczyłoby o stabilności i jakości zespołu, choć - jak zaznacza - gra się zawsze o zwycięstwo.

Zainteresowanie meczem w Bydgoszczy jest spore. Klub sprzedał już ponad sześć tysięcy biletów. Gdy dodać do tego karnety (około 2 tys.) oraz 1900 miejsc w sektorze dla kibiców gości, łącznie pojedynek może obejrzeć około 10 tys. widzów. Byłby to rekord frekwencji na trybunach stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka. Do tej pory najwięcej kibiców (9 tys.) obejrzało spotkanie inauguracyjne z Jagiellonią Białystok.

Pojedynek z Legią Warszawa rozpocznie się w środę 30 października o godz. 20.30. Sędzią będzie Szymon Marciniak z Płocka.

Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy

Łukasz Broź po zderzeniu z Jakubem Koseckim nie wróci do gry w meczu z Zawiszą./Jakub Kaczmarczyk/PAP
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem