Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań wybrał bramkarza na chwilę? Zimą poszuka nowego

Filip Bednarek czy Mickey van der Hart – kto będzie podstawowym bramkarzem Lecha? Trener Maciej Skorża już wie, ale wiele też wskazuje na to, że to wybór tylko na rundę jesienną. Zimą „Kolejorz” chce pozyskać nową „jedynkę”.

Lech na właściwym torze - odcinek 16. Wideo /INTERIA.TV/INTERIA.TV

- Decyzję, kto będzie numerem jeden, już podjąłem jakiś czas temu i przekazałem ją bramkarzom. To  był efekt konsultacji z trenerem bramkarzy Maciejem Palczewskim, ale wybór nie był łatwy - mówi trener Lecha Maciej Skorża. Jesienią zeszłego roku bronił Filip Bednarek, w Ekstraklasie zagrał 14 spotkań, kolejne 11 dołożył w rozgrywkach pucharowych. Mickey van der Hart leczył wtedy kontuzję barku, a do gry wrócił pod koniec stycznia. W tym roku to on zagrał 15 razy w Ekstraklasie, a Bednarek był tylko rezerwowym i wystąpił jedynie w dwóch starciach Pucharu Polski oraz ligowej potyczce ze Stalą Mielec, gdy van der Hart leczył drobny uraz. Wiele wskazuje na to, że tym razem Skorża zdecydował się na starszego o półtora roku Bednarka, ale to okaże się w piątek wieczorem. Mecz z Radomiakiem zacznie się o godz. 20.30.

Kibice Lecha od dawna jednak podkreślają, że "Kolejorz" powinien mieć golkipera lepszego od tych, których posiada. W poprzednim sezonie niewiele było takich spotkań, w których bramkarze ratowaliby zespół. Tyle że szefowie klubu nie szukali teraz nowej jedynki, ale jak podkreśla trener Maciej Skorża, była to decyzja podjęta z premedytacją. - Inne były nasze priorytety, a wiedzieliśmy, że to ostatni rok kontraktów obu naszych bramkarzy. Ustaliliśmy, że nowego bramkarza będziemy szukali w kolejnym oknie transferowym, czyli zimą - mówi Skorża. Może to więc oznaczać, że Lech nie będzie się już starał si się przedłużyć umów z Bednarkiem i van der Hartem - o ile oczywiście znajdzie świetnego bramkarza wysokiej klasy jeszcze przed startem rundy wiosennej. Docelowo klub chciałby, aby po zakończeniu wypożyczenia do Stomilu Olsztyn o swoją pozycję powalczył niezwykle utalentowany Krzysztof Bąkowski. 

18-latek grał w poprzednim sezonie w rezerwach Lecha w drugiej lidze, teraz ma się ograć w pierwszej lidze, a kolejnym krokiem będzie Ekstraklasa. W Lechu liczą, że już wkrótce Bąkowski może stać się czołową postacią tej drużyny.

Andrzej Grupa

Bramkarz Lecha Poznań Filip Bednarek/Maciej Figielek/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem