Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań gra w Niecieczy. "Nie chcemy wszystkiego zepsuć złym meczem"

- To jeden z najciekawiej grających zespołów. Ich system sprawia, że chcą grać do przodu, ale ma też wady. Postaramy się je wykorzystać - mówi trener Lecha Poznań Maciej Skorża o Bruk-Bet Termalice Nieciecza. To w starciu z nią Lech ma szansę podtrzymać dobrą passę.

Lech na właściwym torze - odc. 18. WIdeo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Lech Poznań ma wciąż spore rezerwy

- Mamy spore rezerwy. W każdym aspekcie gry widzę coś do poprawy. Chciałbym żebyśmy więcej kreowali, stwarzali więcej sytuacji i mieli więcej spokoju pod bramka rywala - uważa trener Maciej Skorża. - Jestem bardzo ciekawy wejścia na boisko tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zagrać od pierwszej minuty, a lada moment to nastąpi, może już w Niecieczy - dodaje tajemniczo, sugerując zmiany w składzie podyktowane tym, jak Termalica gra i jak Lech może to wykorzystać.

CZYTAJ TAKŻE: Lech Poznań sprowadza nowego skrzydłowego

Poznański szkoleniowiec przyznaje, że beniaminek to jeden z najciekawiej i najodważniej grających zespołów w lidze. - Mariusz Lewandowski stworzył bardzo ciekawy zespół, o innym systemie gry niż te, z którymi dotąd się zetknęliśmy i którym gra chociażby inny beniaminek, Radomiak, z którym się potykaliśmy - mówi Maciej Skorża. - Stąd wiele będziemy musieli zmienić i dostosować się.

- Trudno mi się odnieść do atmosfery wokół Lecha i na trybunach - rzekł, nawiązując do bojkotu kibiców. - Bardziej skupiam się na atmosferze w szatni, a ona jest dobra i chcę o nią dbać. Nie chciałbym, abyśmy jakimś złym meczem wszystkiego nie zepsuli i wrócili do punktu wyjścia. Stąd nasza determinacja będzie na odpowiednim poziomie. Termalica chce grać do przodu, ale jej system ma też wady, które spróbujemy wykorzystać. Jestem bardzo ciekaw, jak zespół zareaguje na pomysł na Niecieczę, który chcemy wcielić w życie.

Termalica Nieciecza - Lech Poznań. Gdzie oglądać?

Mecz Lecha Poznań w Niecieczy rozpocznie się w piątek 13 sierpnia o godz. 18. Transmisja w Canal+.

Mikael Ishak w meczu Lech Poznań - Cracovia Kraków/Fot. Przemysław Szyszka/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem