"Dziękuję za ten sezon. Przede wszystkim sobie i mojemu zespołowi, bo był to kolejny wspaniały rok. To sezon niebycia suberbohaterką i akceptacji tego, mierzenia się z nowymi wyzwaniami, ciężkiej pracy, doceniania kamieni milowych i przekraczania kolejnych granic" - napisała Iga Świątek na swoim instagramowym profilu. "Czas odpocząć. Bardzo potrzebują tego moje ciało i moja głowa. Dziękuję każdej życzliwej osobie, która wspiera ten mój maraton. Widzimy się niebawem" - dodała 23-letnia zawodniczka, ilustrując wpis zdjęciem, na którym wyleguje się na leżaku przy basenie z widokiem na plażę. Nie poinformowała, gdzie w tym roku odpoczywa, ale szybko na jej trop wpadli dziennikarze "Super Expressu". Jak ustalili, Iga przebywa na Malediwach, podobnie jak w ubiegłym roku. Twierdzą, że zatrzymała się na małej prywatnej wyspie o nazwie w luksusowym resorcie One&Only Reethi Rah. Fręch pominięta, a Paolini "okradziona". Wrze po decyzji WTA, kibice w ofensywie Iga Świątek odpoczywa na Malediwach. W sieci pojawiła się sensacyjna oferta Czy Świątek oddaje się tylko błogiemu leniuchowaniu? Nie jest to takie oczywiste. Zdumiewa informacja, która zdaniem "SE" widnieje na oficjalnej stronie internetowej obiektu, w którym zakwaterowana jest Polka. Jak czytamy, resort "zachęca swoich gości do wykupienia spotkania z Igą Świątek i czegoś w rodzaju prywatnych lekcji tenisa na korcie, w który wyposażony jest hotel. Cena to 290 dolarów od osoby". Niebywała gratka dla wypoczywających. Sęk w tym, że nieco kłóci się to z treścią posta zamieszczonego przez wiceliderkę światowego rankingu tego samego dnia. Ciało i głowa potrzebują resetu z dala od kortu. Faktyczny harmonogram dnia raszynianki i listę jej aktywności trudno będzie zweryfikować. Klarowny pozostaje za to cel do realizacji na najbliższe tygodnie. To naturalnie odzyskanie miana pierwszej rakiety świata, przejętego w październiku przez Arynę Sabalenkę.