Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niepokojące sceny z Igą Świątek. Kamery nagrały urywek, nie wygląda to dobrze

Iga Świątek przegrała w finale United Cup z Coco Gauff 4:6, 4:6 i tym samym, żeby reprezentacja Polski pozostała w grze, Hubert Hurkacz musi wygrać swoje spotkanie z Taylorem Fritzem. Polka w trakcie spotkania musiała skorzystać z przerwy medycznej, mecz potem nie szedł jednak zupełnie po jej myśli. Kamery uchwyciły, jak zawodniczka po zejściu z kortu szła u boku Mai Chwalińskiej. Po jej chodzie widać było, że coś jest nie tak.

Iga Świątek
Iga Świątek/STEVE CHRISTO / AFP/AFP

Iga Świątek miała bardzo intensywny czas. W czasie United Cup rozegrała kilka imponujących i wyczerpujących spotkań i musiała korzystać z przerw medycznych. Zastanawiano się, czy Polka na pewno jest w pełni zdrowia. Okazuje się, że mecz z Coco Gauff mógł mieć dla niej większe konsekwencje niż przypuszczali kibice.

Iga Świątek nie dała rady Coco Gauff

W ostatnim czasie Coco Gauff stała się dla Igi Świątek trudną przeciwniczką. Amerykanka pod wodzą nowego trenera kwitnie i szuka na siebie nowych sposobów. To właśnie dzięki temu oraz kryzysowi u Igi Świątek Gauff wygrała z nią dwa ostatnie spotkanie. Aktualnie ich bilans to 11-3, z czego w ostatnim czasie górą jest zawodniczka z USA.

Iga Świątek - Katie Boulter. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Tak stało się również w czasie United Cup. Iga Świątek kilkukrotnie starała się przejąć kontrolę nad spotkaniem, jednak nie udawało jej się utrzymywać prowadzenia na długo. Popełniała więcej błędów niż rywalka, a potem zaczęła odczuwać ból, który zmusił ją do wzięcia przerwy medycznej. Ostatecznie przegrała 4:6, 4:6. 

Niepokojące nagranie z Igą Świątek

Po zejściu z kortu nagrano pokonaną Świątek idącą korytarzem z Mają Chwalińską u boku. Wyglądałoby to zupełnie normalnie, gdyby nie to, że wyraźnie zmęczona tenisistka ciągnęła za sobą prawą nogę. To mogłoby oznaczać, że tego problemu nie załatwią tabletki przeciwbólowe. 

Dla Igi Świątek to już najpewniej koniec rywalizacji w United Cup. Cała nadzieja w Hubercie Hurkaczu, a potem, jeśli udałoby mu się pokonać Taylora Fritza, co może okazać się zadaniem bardzo trudnym, trzeba będzie zdecydować, czy aktualna wiceliderka rankingu WTA powinna jeszcze nadwyrężać swój organizm, tym bardziej, że niebawem rozpocznie się Australian Open.

Iga Świątek rywalizowała z Coco Gauff w finale United Cup 2025/SAEED KHAN / AFP/AFP
Iga Świątek/STEVE CHRISTO / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem