Iga Świątek zawieszona po kontroli antydopingowej. Co z medalem olimpijskim?
Świat tenisa w szoku po komunikacie, jaki opublikował w czwartek po południu sztab Igi Świątek. W organizmie Polki podczas kontroli antydopingowej wykryto śladowe ilości zakazanej substancji. Sprawę udało się szybko wyjaśnić, a 23-latka została symbolicznie ukarana miesięcznym zawieszeniem. Natychmiast pojawiły się obawy, co w takim razie z medalem olimpijskim, który tenisistka wywalczyła w Paryżu. Ta kwestia nie budzi jednak żadnych wątpliwości.
"28 listopada 2024 roku zakończyło się rozpoczęte 12 września br. przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) i objęte do tej pory klauzulą poufności, postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwości naruszenia przepisów antydopingowych przez Igę Świątek. Postępowanie wszczęte zostało na skutek oznaczenia w jednym z testów antydopingowych niewiarygodnie niskiego stężenia substancji zabronionej: trimetazydyny (TMZ)" - poinformował w komunikacie prasowym sztab polskiej tenisistki.
Szybko okazało się, że inny przyjmowany przez zawodniczkę lek z melatoniną, rekomendowany jej przez lekarza, był fabrycznie zanieczyszczony właśnie trimetazydyną. Tak znalazła się ona w organizmie 23-latki.
Druga rakieta świata została ukarana symbolicznie - miesięcznym zawieszeniem. Na jego poczet zaliczono jej okres "tymczasowego zawieszenia" na przełomie września i października, gdy składała pierwsze wyjaśnienia i z tego powodu musiała wycofywać się z kolejnych turniejów. Kiedy tylko zostały spełnione wymogi zgodne z przepisany, tymczasowe zawieszenie zostało zniesione ze skutkiem natychmiastowym na czas dalszego postępowania wyjaśniającego.
To właśnie wtedy Iga Świątek wróciła na kort. Wystąpiła w WTA Finals i w Billie Jean King Cup. Do końca kary pozostało 8 dni "niekwalifikowalności", czyli niemożności rywalizacji. - Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa ogłosiła decyzję, w której uznaje w pełni argumentację zawodniczki stanowiącą o jej niewinności - czytamy w nadesłanym komunikacie.
Iga Świątek pozbawiona medalu igrzysk? Ta sprawa nie budzi wątpliwości
Natychmiast pojawiły się pytania, czy i jak ta decyzja może wpłynąć na wcześniejsze wywalczone przez 23-latkę tytuły, zwłaszcza medal olimpijski, który przywiozła z Paryża. Nie ma jednak powodów do obaw. Zakazana substancja została wykryta w organizmie Polki długi czas po zakończeniu igrzysk. W międzyczasie zawodniczka bezproblemowo przechodziła wielokrotne kontrole antydopingowe. - Tylko w tym roku tenisistka poddawana była kontroli ponad 20 razy, w tym także, w krótkim okresie, dwukrotnie przed i dwukrotnie po jedynym pozytywnym teście w jej karierze - poinformował sztab Igi Świątek. Druga rakieta świata nie straci więc brązowego krążka.