Iga Świątek wypunktowana przez Australian Open. Pięć powodów, już budują atmosferę
Pierwszym dużym turniejem tenisowym w 2025 roku będzie oczywiście Australian Open. Iga Świątek ma do wyrównania pewne "rachunki" z kortami w Melbourne, bo po półfinale w 2022 r. przyszły odpadnięcia w czwartej i trzeciej rundzie. Australijczycy na swojej stronie internetowej wypunktowali Polkę w pięciu podrozdziałach, tłumacząc dlaczego nie mogą się doczekać zobaczenia w styczniu, czy wywalczy swój pierwszy tytuł.
"5 powodów, dlaczego kochamy Igę Świątek i nie możemy się doczekać, by zobaczyć, czy w styczniu wywalczy swój pierwszy tytuł Australian Open" - taki artykuł z wypisanymi w punktach argumentami pojawił się w czwartek na oficjalnej stronie australijskiego turnieju. Autor Nick McCarvel podkreślił, że Polka wygrała z 83 ze swoich 101 wielkoszlemowych spotkań. Jak dodał, jej spokojne zachowanie maskuje głośną rzeczywistość, w której jest najbardziej powtarzalną zawodniczką, osiadłą na szczycie tenisa.
Choć nasza rodaczka wygrała pięć Szlemów w karierze, to jednak wszystkie z nich na Rolandzie Garrosie lub US Open. Wimbledon i "AO" wciąż są przez nią niezdobyte. W Melbourne była trochę bliżej tytułu niż w Londynie, w 2022 r. doszła do półfinału. W ostatnich dwóch latach zatrzymała się jednak już na odpowiednio czwartej i trzeciej rundzie. Jej łączny bilans meczów w tej imprezie wynosi 17-6.
Australijczycy czują sentyment do Świątek, bo przejęła schedę po Ashleigh Barty, która zakończyła karierę, będąc wtedy mistrzynią Australian Open i światową "jedynką". "Zdecydowała się na ostateczny krok, będąc u szczytu swoich możliwości. Na scenę wkroczyła Świątek, która wygrała 17 kolejnych meczów, zdobywając tytuły w Dosze, Indian Wells i Miami. Błyskawicznie, w niecałe dwa miesiące awansowała z 8. miejsca na szczyt światowego rankingu" - czytamy.
Doceniono również zainteresowania raszynianki. "Przejrzyj posty Świątek w mediach społecznościowych, a wyskoczy kilka tematów: jej miłość do dobrej kawy, wszelkich zbiorników wodnych, czytania książek, dobrego jedzenia i klocków Lego".
Trzeci powód to "bycie bohaterką narodową". Zaznaczono, że jest pierwszą polską triumfatorką Szlema (RG 2020) i medalistką olimpijską w tenisie (Paryż 2024).
Po osiągnięciu pozycji numer 1 na świecie w 2022 r. Świątek stała się bohaterką w swojej ojczyźnie, Polsce, gdzie jej nazwisko jest powszechnie znane i stanowi inspirację dla wielu osób
~ Australian Open
Australian Open wychwala Igę Świątek. "Ciągle chce się rozwijać"
"Jest fanką Rafaela Nadala jak każdy z nas" - ten argument z pewnością ma także świeże podłoże emocjonalne, bo Hiszpan we wtorek rozegrał ostatni mecz w karierze. - To był jedyny zawodnik, którego obserwowałam. Rafa miał na mnie ogromny wpływ, na to, jak postrzegam tenis i moją karierę. Będzie mi go brakowało na korcie - mówiła 23-latka w Maladze.
Jako ostatni argument wymieniono chęć ciągłego rozwoju. McCarvel napisał, że od triumfów w juniorskich Szlemach do tych seniorskich, cały czas stara się ulepszyć swoją grę. Na tegoroczne Australian Open wdrożyła nowy ruch serwisowy. "Zmiana okazała się owocna. Zwiększyła wskaźnik utrzymania serwisu z 80,4 proc. w 2023 r. do 82,6 proc. w 2024 r., poprawiła swój procent skuteczności pierwszego podania (z 65,5 proc. do 66,1 proc.), a także odsetek obronionych break pointów (z 51,1 proc. do 66,1 proc.)" - zakończył.
AO 2025 odbędzie się w dniach 12-26 stycznia. Tradycyjnie na przedostatni dzień turnieju zaplanowano finał turnieju pań.