W pierwszych w tym roku zawodach Pucharu Świata w biathlonie, jakie odbyły się w Oberhofie, w sprincie triumfowała Francuzka Paula Botet. Ta w zawodach tej rangi zameldowała się po raz pierwszy w tym sezonie. 24-latka to liderka klasyfikacji generalnej Pucharu IBU. Botet jako jedna z nielicznych w całej stawce nie miała ani jednej karnej rundy. Do tego nieźle biegła i w efekcie na mecie wyprzedziła Norweżkę Maren Kirkeeide. Ta straciła do Francuzki 31,1 sek., mając jeden niecelny strzał. Totalne zaskoczenie. Polka okrzyknięta sensacją. "Jak do tego doszło? Wiem" Zaskakujące wyniki w Oberhofie. Polki tylko tłem Trzecia na mecie była dość niespodziewanie Bułgarka Milena Todorowa. Ona też miała jedną karną rundę i do mety dobiegła ze stratą 35,0 sek. do Botet. To pierwsze podium dla Bułgarii w rywalizacji kobiet od 2004 roku. 21 lat temu trzecia w biegu pościgowym w Oslo była Jekaterina Dafowska. Fatalne wejście w nowy rok zanotowały polskie biathlonistki. W trudnych warunkach (padający deszcz, mgła i wiatr) nasze panie nie poradziły sobie przede wszystkim na strzelnicy. To bardzo rzadka sytuacja, kiedy każda z Biało-Czerwonych zanotowała karne rundy i to dość liczne. W efekcie w sobotnim biegu pościgowym (11 stycznia, godz. 12.30) zobaczymy trzy Polki. Najlepszą z naszych biathlonistek była Kamila Żuk, która zajęła 48. miejsce. Joanna Jakieła była 53., a Natalia Sidorowicz 58. Wyniki: 1. Paula Botet (Francja) - 22.52,8 (0 karnych rund)2. Maren Kirkeeide (Norwegia) - strata 31,1 sek. (1)3. Milena Todorowa (Bułgaria) - 35,0 (1)...48. Kamila Żuk (Polska) - 2.49,0 (3)53. Joanna Jakieła (Polska) - 3.14,6 (4)58. Natalia Sidorowicz (Polska) - 3,21,3 (5)71. Anna Mąka (Polska) - 3.42,9 (4)88. Daria Gembicka (Polska) - 5.08,2 (5)