Schick miał przenieść się do mistrza Włoch za kwotę 30 milionów euro. Umowa nie została jednak sfinalizowana do tej pory, gdyż testy medyczne miały wykazać u piłkarza problemy z sercem. - Schick? To jakaś farsa. On nie jest zdrowy, on jest w stu procentach zdrowy. To, co u niego znaleźli, to jedynie odpowiednik przeziębienia - mówi słynący z ciętego języka, Ferrero dla serwisu football-italia.net.- Jeśli Juventus chce się wycofać z transakcji, to sprzedamy go do innego klubu, takiego, który będzie chciał go kupić. Jeżeli tam nie trafi, to weźmiemy go z powrotem i biorąc pod uwagę fakt, że jego klauzula odejścia wygasła, sprzedamy go nie za 30, a za 40-50 milionów euro - oświadczył prezydent klubu.Zareagował też na pogłoski mówiące, że Juventus chce zmienić ofertę transferu definitywnego na roczne wypożyczenie z opcją wykupu.- Wypożyczenie? Sampdoria nie zamierza zmieniać porozumienia między klubami. Chłopak jest zdrowy i gotowy do gry - zakończył. W drużynie Sampdorii występuje trzech Polaków: Bartosz Bereszyński, Karol Linetty oraz Dawid Kownacki. WGSerie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy