Dybala to ogromny talent. Piłkarz z polskimi korzeniami (jego dziadkiem był Polak) określany jest mianem "nowego Messiego". Zabłysnął w Palermo, gdzie trafił za 12 mln euro. Gole i asysty młokosa ściągnęły uwagę największych włoskich klubów i w efekcie trafił do Juventusu. Szefowie klubu z Turynu zapłacili za niego prawie 40 mln euro, ale inwestycja okazała się strzałem w dziesiątkę. W minionym sezonie rozegrał 46 spotkań, w których zdobył 23 gole i zaliczył dziewięć asyst. Wartość Argentyńczyka już zdecydowanie wzrosła, a pozyskać chciałyby go największe europejskie potęgi. Gustavo Mascardi, założyciel agencji, która reprezentuje piłkarza wyjawił, że Dybala odrzucił propozycję Barcelony. "Przed rokiem zarówno Milan, jak i Inter chciały go pozyskać, ale on podjął dobrą decyzję wybierając Juventus, gdzie otrzymał możliwość bezpieczniejszego rozwoju. Jego kariera w Juventusie dopiero się rozpoczęła" - powiedział Mascardi. "Czy zostanie na długo w Juventusie? Rynek transferowy potrafi zaoferować mnóstwo pokus, ale Paulo pokazał, że ma jasno sprecyzowane cele. Kilka miesięcy temu chciała sprowadzić go Barcelona i zaproponowała dwukrotnie więcej niż zapłacił za niego Juventus (ok. 80 mln euro - przyp. red), ale wolał pozostać i zdobywać kolejne doświadczenia w klubie, który dał mu szansę na osiąganie sukcesów na najwyższym poziomie" - dodał Mascardi.