W Akademii będą prowadzone wszystkie grupy młodzieżowe od trampkarza do juniora starszego. Niemały ciężar prowadzenia Akademii Piłkarskiej Wisła weźmie na siebie stowarzyszenie kultury fizycznej - TS Wisła. Spółka akcyjna będzie tę inicjatywę wspierać. W tym roku spółka przeleje na Akademię kilkadziesiąt tys. zł. Młodzi adepci piłki nożnej spod znaku "Białej Gwiazdy" będą mogli korzystać także z boisk treningowych, należących do Wisły SA. TS Wisła otrzyma także czas reklamowy na bandach okalających stadion, by na meczach Ekstraklasy reklamować sponsorów Akademii Piłkarskiej. Towarzystwo będzie mogło czerpać zyski także ze sprzedaży jednej loży VIP na stadionie. Koszty utrzymania Akademii będą jednak bez porównania wyższe, niż wpływy ze sprzedaży loży, czy reklam na stadionie. W TS-ie mają jednak wiele pomysłów na ich zdobycie. Przy okazji powstania Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków godnym pochwały jest fakt, że jeszcze nigdy współpraca między TS-em a Wisłą SA nie układała się tak dobrze, jak teraz. Wreszcie kibice z ulgą mogą powiedzieć, że jest Wisła jest jedna, a jeśli na siłę ktoś chce szukać drugiej, to musi mieć na uwadze tę, która łączy góry z Bałtykiem. - Zawarcie porozumienia z TS-em i stworzenie w jego ramach prawdziwej Akademii Piłkarskiej Wisły, która zagwarantuje o wiele wyższy poziom szkolenia znacznie szerszej grupie młodzieży jest o wiele lepszym pomysłem, niż utrzymywanie tych czterech grup juniorskich w naszej spółce - mówił nam kilka tygodni temu prezes Wisły SA Jacek Bednarz. - Oczywiście, po części my to będziemy finansowali w ramach umowy, po części będzie to finansowane ze środków pozyskiwanych bezpośrednio przez Akademię, ale również pojawi się okazja do sięgnięcia po środki publiczne w takim zakresie, w jakim pozwala na to prawo. - Oddając młodzież do Akademii tworzymy nową jakość w takim samym stopniu, jak przenosząc pierwszą drużynę do ośrodka treningowego na miarę XXI wieku w Myślenicach. Wcale nie będzie taniej, ale za podobne wydatki uzyskamy znacznie lepsze efekty - dodawał prezes Bednarz. - Myślałem, że z tworzeniem akademii będziemy musieli poczekać jeszcze kilka miesięcy, ale spotkałem się z tak dobrą reakcją TS-u - prezesa Miętty-Mikołajewicza, wiceprezesów Szymańskiego i Wawry, więc udało się to teraz. Wizja szkoleniowa, jaką w Akademii będzie wprowadzał Cezary Bejm, bardzo nam odpowiada - podkreślił Jacek Bednarz. Autor: Michał Białoński