Skandal przed walką. David Haye ukarany
Słynny brytyjski pięściarz David Haye musi zapłacić 25 tys. funtów (28,5 tys. euro). To kara za jego komentarze pod adresem rywala przed walką z Tonym Bellewem. Tak wielkiej grzywny za niewyparzoną gębę dawno nikt nie zapłacił!

Haye prowokował przeciwnika podczas konferencji prasowej i groził mu m.in., że "skończy nieprzytomny na deskach".
Brytyjska Komisja Bokserska (BBBofC) przesłuchała Haye'a w środę i nałożyła na niego karę finansową. Komisja ujawniła, że Haye przeprosił za swoje zachowanie i nawet przekazał pewną kwotę na cele charytatywne.
Pięściarz przyznał w wywiadzie dla BBC, że liczy się z konsekwencjami i jest gotów je ponieść.
W marcowym starciu czołowych bokserów wagi ciężkiej w Wielkiej Brytanii "Hayemaker" przegrał z Bellewem przez techniczny nokaut. Wpływ na sensacyjną porażkę miała kontuzja ścięgna Achillesa.
MZ