Angelique Duchemin nie żyje
Mistrzyni świata w boksie, Angelique Duchemin zmarła w poniedziałek na atak serca. Sportsmenka miała 26 lat.

Informacja o śmierci pięściarki obiegła świat we wtorek. Angelique Duchemin jeszcze w poniedziałek trenowała w klubie bokserskim w Perpignan. W pewnym momencie źle się poczuła i straciła przytomność.
Francuzka została przewieziona do najbliższego szpitala, ale lekarze orzekli jej zgon. Przyczyną śmierci był atak serca.
- Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci Angelique. Znałyśmy się od początku naszych karier. Była taka młoda... Najszczersze kondolencje dla rodziny - napisała Estelle Mossely, francuska mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro na Twitterze.
Duchemin w maju zdobyła mistrzostwo świata federacji WBA w kategorii piórkowej. W październiku po raz pierwszy miała bronić tytułu. Na zawodowych ringach stoczyła 14 walk i nie poniosła żadnej porażki.
KK