18-letni milioner, Polacy mu zazdroszczą. Wszystko przez gwiazdorski kontrakt
Oskar Paluch zarobił w 2024 roku niespełna 1,8 miliona złotych. To najlepiej opłacany junior obok Wiktora Przyjemskiego w PGE Ekstralidze, a przypomnijmy, że wychowanek ebut.pl Stali Gorzów ma dopiero 18 lat. Statystyczny Polak może tylko pozazdrościć takich zarobków Oskarowi Paluchowi. Tym bardziej praktycznie nieosiągalne jest osiągnięcie takiego pułapu finansowego przez nastolatka. Pomimo redukcji kontraktów w zespole Stali na przyszły sezon, Paluch wcale nie będzie poszkodowany.
1.795.970,18 zł - tyle dokładnie w 2024 roku zarobił Oskar Paluch startując w barwach ebut.pl Stali Gorzów. Zważając na wiek Palucha, kwota zwala z nóg. Przeciętny Polak może tylko pomarzyć o takich stawkach, tym bardziej w nastoletnim wieku.
Żużel. Wiktor Przyjemski w jednym szeregu z Oskarem Paluchem
Na kwotę, o której wyżej wspomniano składa się 800 tysięcy złotych za podpis pod kontraktem oraz 8 tysięcy złotych za każdy zdobyty punkt. Tylko najlepszy młodzieżowiec na świecie, Wiktor Przyjemski może liczyć na taką samą kasę. Przyjemski dostał gwiazdorskie warunki w Orlen Oil Motorze Lublin, do którego trafił z Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Oskar Paluch zdobył w tym sezonie 104 punkty, do których dołożył 15 bonusów. Ponadto startował w Ekstralidze U-24, z której także miał wypłacane wynagrodzenie, oczywiście nieporównywalnie niższe, z tym, które klub był winny Paluchowi za starty w najlepszej lidze świata.
Żużel. Pozorna oszczędność dla ratowania Stali Gorzów
W związku z długami, które powstały w Stali Gorzów sporządzono plan naprawczy. Największe gwiazdy klubu, Martin Vaculik oraz Anders Thomsen zgodziły się na obniżki kontraktów. Przeciwnie wygląda sytuacja w przypadku Oskara Palucha. Co prawda w planie naprawczym uwzględniono zarobki gorzowskiego juniora w 2025 roku na poziomie 1.700.000 zł, czyli dokładnie 95.970,18 zł mniej, niż w minionym sezonie, ale jak napisano w dokumencie, wiążą się one z brakiem startów Palucha w Ekstralidze U-24. Można więc rzecz, że to pozorna oszczędność, bo Stal w miejsce Palucha będzie musiała wystawić innego zawodnika. Fakt, że zapewne za dużo mniejszą stawkę.
17 grudnia radni Gorzowa Wielkopolskiego głosowali nad przejęciem akcji Stali za kwotę 2,5 mln złotych. Gdyby tej uchwały nie podjęto, Stal nie mogłaby wystartować w PGE Ekstralidze w przyszłym sezonie. Co ciekawe, za podjęciem uchwały głosował Piotr Paluch, ojciec Oskara Palucha, który opiekuje się karierą syna. Można rzecz, że głosował za pieniędzmi dla samego siebie. Wcześniej podczas sesji Rady Miasta Jerzy Synowiec nawoływał, żeby od głosowania wyłączyły się wszystkie osoby związane z gorzowskim żużlem. Piotrowi Paluchowi należy pogratulować. Wynegocjował dla syna kapitalne warunki finansowe, a rozwój Palucha nie pozostawia złudzeń - jego kariera jest prowadzona tak, jak należy to robić.