Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek kończy zawieszenie, a tu takie wieści zza oceanu. "Uciekła" przed Polką, teraz wraca

Ku ogromnemu rozczarowaniu kibiców w Rijadzie w trakcie WTA Finals nie doszło do spotkania Igi Świątek z Jessicą Pegulą. Amerykanka przed meczem z Polką wycofała się z turnieju z powodów zdrowotnych, pozostawiając raszyniankę w trudnym położeniu. Od tego czasu zdążył minąć już miesiąc, a 30-latka zaliczyła głośny powrót. Po raz pierwszy od czasu US Open będzie miała okazję zmierzyć się na kortach w Nowym Jorku, gdzie zmierzy się ze swoją rodaczką.

Iga Świątek i Jessica Pegula
Iga Świątek i Jessica Pegula/FAYEZ NURELDINE / AFP / Robert Prange/Getty Images/AFP

WTA Finals było szalenie rozczarowujące w wykonaniu Jessiki Peguli. Amerykanka była zdecydowanie najsłabszą zawodniczką w stawce, a jakby tego było mało, nawet nie dokończyła turnieju. Po porażkach z Coco Gauff i Barborą Krejcikovą 30-latka zrezygnowała z ostatniego spotkania, tłumacząc się kłopotami zdrowotnymi. Zdecydowanie nie przypominała zawodniczki, która walczyła jak równa z równą z Aryną Sabelnką w finale US Open.

Rezygnacja Peguli postawiła w bardzo trudnym położeniu Igę Świątek. To właśnie z Polką miała zagrać ostatnie spotkania w grupie. Na jej miejsce wskoczyła Daria Kasatkina, która z uwagi na regulamin nie miała żadnych szans na awans. Mimo zwycięstwa 2:0 Świątek odpadła z rozgrywek, gdyż Krejcikova wygrała z Gauff i to właśnie Czeszka jej kosztem uzyskała promocję do półfinału WTA Finals. 

Od czasu WTA Finals minął już miesiąc, a w ostatnich dniach zza oceanu nadciągnęły sensacyjne wieści na temat wielkiego powrotu Jessiki Peguli.

Trudny czas Igi Świątek. Tomasz Lorek: Bardzo szybko zareagował jej sztab. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Tenis. Wielki powrót Jessiki Peguli. Amerykanka skrzyżuje rakiety z rodaczką w turnieju pokazowym

Amerykanka wkrótce pierwszy raz od czasu US Open pojawi się na kortach w Nowym Jorku, gdzie zmierzy się w turnieju pokazowym Garden Cup. Zmierzy się w nim ze swoją rodaczką - Emmą Navarro. Tenisistka była również obecna na meczu New York Nikcks, gdzie zapozowała do pamiątkowego zdjęcia razem z Navarro, Carlosem Alcarazem i Benem Sheltonem. 

To takie dziwne. Czułam, jakbym już tutaj była. Był tutaj ze mną mój trener i też stwierdził: O Boże, wróciliśmy. Tyle było stresu i tego całego chaosu w tamtych trzech tygodniach (przyp. red. podczas US Open), że to aż zabawne,że czujesz to od razu, kiedy wracasz do tego miasta

~ stwierdziła rozemocjonowana Pegula

Niewykluczone, że już w niedalekiej przyszłości Świątek i Pegula będą miały okazję nadrobić zaległości powstałe w wyniku absencji Amerykanki w Rijadzie. 9 stycznia odbędzie się losowanie drabinki Australian Open, gdzie tenisistki mogą na siebie trafić. Polka będzie wówczas już dawno po karze zawieszenia związanego ze wpadką antydopingową, która wygasa 4 grudnia.

As Sportu 2024/INTERIA.PL/Interia pl

As Sportu 2024. Ewa Pajor kontra Aleksandra Kałucka. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

Jessica Pegula/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Iga Świątek/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Jessica Pegula/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem