Problemy Aryny Sabalenki były widoczne już podczas Roland Garros. Wówczas zawodniczka odpadła w ćwierćfinale imprezy. 26-latka pochodząca z Mińska mierzyła się nie tylko z młodą Mirrą Andriejewą na korcie, ale również z problemami zdrowotnymi, które dały o sobie znać w kolejnej imprezie. W turnieju WTA 500 w Berlinie trzecia rakieta świata skreczowała przy stanie 1:5 (0:15) w pierwszym secie przeciwko Rosjance Annie Kalinskiej w meczu ćwierćfinałowym. A to nie koniec fatalnych wieści, bowiem na krótko przed swoim pierwszym spotkaniem na Wimbledonie wielka rywalka Igi Świątek ogłosiła, że rezygnuje z udziału w tej imprezie. "Ze złamanym sercem muszę powiedzieć, że nie będę w stanie zagrać na Wimbledonie. Próbowałam wszystkiego, aby się przygotować, ale niestety moje ramię nie współpracuje. Na dzisiejszym treningu dałam z siebie wszystko, ale mój zespół wyjaśnił mi, że gra tylko pogorszyłaby sprawę. Ten turniej wiele dla mnie znaczy i obiecuję, że w przyszłym roku będę silniejsza niż kiedykolwiek"- przekazała załamana 26-latka w mediach społecznościowych. Nie tylko triumfatorka tegorocznego Australian Open wycofała się z rozgrywek. I to przed imprezą czterolecia. Przerwany lot do Londynu. Oto co stało się później Napłynęły informacje w sprawie Wiktorii Azarenki. Białorusini piszą wprost Wiktora Azarenka podobnie jak jej młodsza koleżanka po fachu zrezygnowała z gry w Anglii z powodu problemów zdrowotnych. Jednakże w przeciwieństwie do Sabalenki, 34-latka według informacji przekazanych przez zagraniczne media, ma wystąpić na letnich igrzyskach olimpijskich. Obecność tenisistki w Paryżu wcale nie była taka pewna. Po tym, jak trzecia zawodniczka kobiecego touru ogłosiła, że nie pojawi się we Francji, Białorusini spekulowali nad sytuacją Azarenki, która nie zabierała publicznie głosu w tej sprawie. "Dziś w ogóle najważniejsze pytanie brzmi: kto pojedzie do Paryża? 34-letnia Azarenka w dalszym ciągu milczy. Ponadto warto przypomnieć jej odmowę wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie w 2020 roku. Azarenka mierzyła się z trudnościami związanymi z pandemią, ale zaznaczyła, że zamierza reprezentować Białoruś na kolejnych Igrzyskach. Ale czy nie zmieniła zdania?" - zastanawiał się portal "Tribuna". Z kolei teraz dziennikarze serwisu "sport5.by" ujawnili kolejne informacje w sprawie gwiazdy tenisa. "Białoruska tenisistka Wiktoria Azarenka pojedzie na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Świadczy o tym zaktualizowana lista indywidualnych neutralnych zawodników zamieszczona na stronie internetowej MKOl" - przekazano. Świątek na ratunek Sabalence. Niesamowity scenariusz wchodzi w życie