Matka gwiazdora znów szokuje. Nie do wiary, co powiedziała o Djokoviciu

Julia Apostoli nie jest postacią anonimową w świecie tenisa. Nie raz bowiem swoim zachowaniem matka Stefanosa Tsitsipasa irytowała nie tylko dziennikarzy i kibiców, ale również... własnego syna. W 2023 roku podczas turnieju ATP 1000 na kortach ziemnych w Rzymie grecki gwiazdor poprosił swoją matkę, aby opuściła trybuny po tym, jak zaczęła krzyczeć coś z jego kierunku w języku rosyjskim. Tsitsipas z pewnością zachowałby się inaczej, gdyby nie fakt, że mierzył się wówczas z Daniiłem Miedwiediewem, który na co dzień posługuje się językiem rosyjskim i bez problemu rozumiał, co Apostoli chce przekazać synowi.

Dramat pogromcy Majchrzaka. Miał wylew krwi do mózgu. "Wyślijcie modlitwę"

Teraz o Rosjance znów zrobiło się głośno w zagranicznych mediach. Dziennikarze z Serbii nie kryją oburzenia po słowach matki Tsitsipasa na temat Novaka Djokovicia. "Mieszkałam przez jakiś czas w Belgradzie, więc mówię po serbsko-chorwacku. Swoją drogą, choć wszyscy piszą, że Novak jest Serbem, tak naprawdę jest z urodzenia Bośniakiem, on po prostu wybrał jedną z narodowości, która żyła na terenie byłej Jugosławii" - oznajmiła Apostoli, cytowana przez serwis "kurir.rs", którego dziennikarze słowa kobiety nazwali skandalicznymi. 

Ani Stefanos, ani Novak nie odnieśli się jeszcze do ostatnich wypowiedzi Julii Apostoli. Podejrzewać można jednak, że słowa kobiety znów poważnie skłócą ją z synem. Tsitsipas bowiem darzy Djokovicia ogromnym szacunkiem.

Julia Apostoli urodziła się w Moskwie i w przeszłości także uprawiała tenis. Nie udało jej się jednak odnieść w sporcie większych sukcesów. Jej najlepszym wynikiem było 194. miejsce w światowym rankingu singlistek oraz 130. miejsce w rankingu deblowym. Ostatecznie kobieta zdołała zarazić miłością do tenisa obu swoich potomków. Brat Stefanosa, Petros, także bowiem jest zawodowym tenisistą. Od razu do czasu bracia występują razem z turniejach deblowych. Na ten moment większe sukcesy na arenach międzynarodowych odnosi jednak starszy z braci. Stefanos na swoim koncie ma m.in. tytuł wicemistrza Australian Open z 2023 roku i wicemistrza Rolanda Garrosa z 2021 roku.

Radwański zabrał głos po zawieszeniu Igi Świątek. Postawił sprawę jasno