Marianna Schreiber już kilka lat temu przestała być postacią anonimową w świecie polskiego show biznesu. O żonie polityka PiS Łukasza Schreibera zrobiło się głośno w 2021 roku, kiedy to wybrała się ona na casting do programu Top Model. Kobiecie nie udało się jednak zrobić kariery w modelingu. Dwa lata później Marianną Schreiber znów zainteresowały się media w całym kraju. Wówczas celebrytka postanowiła głośno powiedzieć o tym, co sądzi o walkach MMA, nazywając je patologią. Co więcej, zarzekała się ona, że jej noga nigdy nie postanie w oktagonie. Kilka tygodni później 31-latka ku zaskoczeniu wszystkich z dumą ogłosiła podpisanie kontraktu z freak fightową federacją Sławomira Peszki i Lexy Chaplin - Clout MMA. W oktagonie Schreiber zadebiutowała w grudniu 2023 roku podczas gali Clout MMA 3: Santa Clout. Wówczas pokonała ona Monikę Laskowską i udowodniła, że ma zadatki na gwiazdę freak fightów. Na kolejną walkę celebrytka musiała jednak długo czekać. Ostatecznie drugi występ w klatce zaliczyła dopiero na początku czerwca tego roku, kiedy to stanęła do walki z Wiktorią Jaroniewską. Pojedynek ten zakończył się jednak niespodziewaną kontuzją starszej z zawodniczek. W ostatnim czasie media w całym kraju mocno rozpisywały się na temat żona Łukasza Shcreibera. I choć 31-latka długo nie była w oktagonie, dostarczała mediom tematów do pisania na jej temat, publikując w mediach społecznościowych różnego rodzaju wpisy. Kilka tygodni temu Schreiber rozpętała prawdziwą burzę, publikując w sieci zdjęcie z Parlamentu Europejskiego w dość... wyzywającej stylizacji. Nieco wcześniej zdecydowała się ona wypowiedzieć na temat tanecznej pasji Anny Lewandowskiej i wbiła trenerce fitness bolesną szpilę. Teraz, gdy przez jakiś czas u Marianny Schreiber było zadziwiająco cicho, 31-latka przerwała milczenie i... znów wywołała poruszenie. Marianna Schreiber przerwała milczenie. Spotkało ją coś strasznego Marianna Schreiber przeszła korektę nosa. "Za dwa tygodnie mogę wrócić na treningi" Marianna Schreiber w czwartkowe popołudnie przekazała kibicom, że przez jakiś czas nie będzie ona publikować w sieci zdjęć swojej twarzy. "Jutro mam mega ważny dzień... na tydzień dość mocno będę ograniczała pokazywanie swojej twarzy w internecie w czasie rzeczywistym. Wszystko wam później wyjaśnię" - wytłumaczyła dość enigmatycznie. W piątkowe przedpołudnie na profilu celebrytki na Instagramie pojawiła się kolejna relacja, w której żona polityka PiS ujawniła co nieco na temat swojej nadchodzącej nieobecność. "Ostatni raz widzicie mnie taką. Dziś o 13 mam operację" - przekazała, nie ujawniając jednak, jaki dokładnie zabieg ją czeka. Kilka godzin później na Insta Stories Marianny pojawiły się kolejne relacje. Celebrytka ujawniła, że przeszła operację nosa, której celem było zniwelowanie nierówności. "Za dwa tygodnie mogę wrócić na treningi. (...) Stara Marianka, ale nowy nos. Koretkę nosa miałam robioną w znieczuleniu miejscowym, dlatego właśnie już mogę wrócić do domu. Pan doktor powiedział, że znieczulenie zacznie niedługo schodzić, że będą się na dniach pojawiały siniaki. Także będę Wam pokazywała z dnia na dzień, jak to wygląda. A może jakimś fartem uda się bez tego, ale ale raczej nie, bo pan doktor mówił, że tutaj wysoko też było robione, więc to na pewno pójdzie na całe oko" Schreiber nagle odkryła "zdjęcie rozwodowe" męża i się zaczęło. Od razu wkroczyła do akcji