Piłkarz stanął na ślubnym kobiercu i rozpętał burzę. Ciotka panny młodej grzmi
Hulk w 2019 roku zakończył wieloletni związek ze swoją małżonką i zaledwie rok później wziął ślub cywilny z... siostrzenicą swojej byłej ukochanej. Teraz piłkarz i jego wybranka zrobili kolejny krok i wzięli ślub kościelny. Nie spodobało się to jednak członkom rodziny panny młodej. Ciotka kobiety zabrała głos w mediach społecznościowych i powiedziała, co sądzi o parze.
Nie ma chyba fana futbolu, który nie znałby Givanildo Vieira de Souzy. Brazylijczyk jeszcze w trakcie kariery otrzymał pseudonim "Hulk", którym kibice i dziennikarze posługują się do tej pory. Co ciekawe, mimo jego ogromnym sukcesów w ostatnim czasie o 38-latku media rozpisywały się nie ze względu na kwestie czysto sportowe, a ze względu na jego... miłosne perypetie. Po rozstaniu z Iran Angelo de Souzą piłkarz związał się bowiem z jej siostrzenicą, Camilą Angelo. Teraz gwiazdor futbolu i jego wybranka zdecydowali się na kolejny ważny krok.
Wszystko zaczęło się w 2019 roku, kiedy "Hulk" niespodziewanie ogłosił zakończenie kilkunastoletniego związku małżeńskiego z Iran Angelo de Souzą. Wkrótce potem stało się jasne, że w życiu piłkarza pojawiła się nowa kobieta. Kiedy dziennikarzom udało się wreszcie ustalić tożsamość nowej wybranki "Hulka", w kraju rozpętała się istna burza.
Hulk poślubił siostrzenicę swojej byłej żony. W rodzinie burza
Jak się bowiem okazało, serce 38-latka skradła siostrzenica jego byłej żony, Camila Angelo. Zakochani w 2020 roku wzięli ślub kościelny i założyli rodzinę. Teraz zdecydowali się na kolejny ważny krok i kilka dni temu stanęli przed ołtarzem, gdzie powiedzieli sobie sakramentalne "tak".
Wobec tej sytuacji obojętnie nie przeszli członkowie rodziny panny młodej, w tym m.in. Rayssa Angelo - siostra byłej żony “Hulka" i ciotka jego obecnej małżonki. Kobieta nie miała zamiaru gryźć się w język i powiedziała, co sądzi o zachowaniu Camili Angelo. "Dzisiaj jest dzień trudny do przeżycia dzień, który pokazuje, jak daleko może posunąć się zdrada, kiedy pochodzi od tych, których najmniej się spodziewamy. Jestem pewna, że gdyby moja matka żyła, nie przeżyłaby takiego upadku. Widok wnuczki, która dorastała pod jej dachem, zdradzającej własną rodzinę w tak okrutny sposób. To byłby cios nie do zniesienia" - rozpoczęła wpis kobieta, wspominając swoją zmarłą kilka lat temu matkę.
Rayssa w dosadnych słowach podsumowała brazylijskiego piłkarza i jego nową wybrankę, nazywając ich "zdrajcami". "Dzisiaj pokazaliście, jak daleko może posunąć się zdrada. Judasz istnieje nie tylko w starych opowieściach. Zdrada mieszka z tobą pod jednym dachem i w odpowiednim momencie wbija nóż w plecy" - spuentowała krótko.
