Narzeczona Piotra Żyły podzieliła się radością ze światem. Trochę to trwało, ale nareszcie się udało
Marcelina Ziętek i Piotr Żyła tworzą zgrany duet od 2020 roku. Słynny skoczek i gwiazda seriali TVN pozostają w stałym kontakcie ze swoimi fanami, którzy trzymają kciuki za swoją ulubioną parę. W życiu sportowca i celebrytki zaszły jakiś czas temu duże zmiany - przeprowadzili się do nowego domu w Ustroniu, w którym postanowili uwić swoje gniazdko. Po przeprowadzce wybranka Piotra nie kryła radości. Teraz podzieliła kolejną nowiną. Trochę to trwało, ale w końcu się udało.
Piotr Żyła po burzliwym rozstaniu z żoną Justyną znalazł pocieszenie w ramionach aktorki serialu TVN, Marcelinie Ziętek. Tworzą zgrany duet od 2020 roku, a przypieczętowaniem ich relacji bez wątpienia była przeprowadzka do nowego domu.
Skoczek zaczął jego budowę po rozstaniu z matką swoich dzieci, której zostawił nieruchomość w Wiśle. 37-latek wraz z narzeczoną postanowili uwić swoje gniazdko w Ustroniu, gdzie Piotr spędzał dzieciństwo.
Piotr Żyła i Marcelina Ziętek zamieszkali w nowym domu
36-latek z nową narzeczoną postanowił wybudować dom w Ustroniu. Bez wątpienia sporym atutem tej lokalizacji są pobliskie stoki i skocznie narciarskie, a także dom rodzinny państwa Żyłów, których może teraz wraz z Marceliną odwiedzać jeszcze częściej.
Postępy na budowie mogliśmy śledzić niemal na bieżąco, bowiem narzeczona Piotra często relacjonowała, co dzieje się na miejscu. W końcu nadszedł ten dzień, gdy mogli przeprowadzić się wymarzonego domu.
Nieruchomość urządzili w nowoczesnym stylu, na co spory wpływ miała sama Marcelina. Oczywiście znalazło się też miejsce na kominek, gdzie mogą spędzać romantyczne chwile we dwoje. Przy domu znajduje się piękny taras, w wokół posesji jest mnóstwo drzew, które gwarantują ciszę i spokój.
Trudne chwile Piotra Żyły
W ostatnich miesiącach Piotr zajęty był przede wszystkim rehabilitacją po przebytej operacji kolana, by jak najszybciej móc wrócić do skoków. Nie udało mu się jednak przygotować do zawodów w w Lillehammer i Ruce. Pojawił się dopiero w Wiśle.
Niestety, pierwszy występ w tegorocznym Pucharze Świata nie należały do najlepszych. Ostatecznie nie załapał się do kadry na zawody w Titisee-Neustadt, na pocieszenie pozostał mu udział w Pucharze Kontynentalnym.
W tych trudnych chwilach zawsze może liczyć na wsparcie ukochanej Marceliny. Gdy wracała do zdrowia po artroskopii kolana, zabrała go m.in. na Cavaliadę do Krakowa, by Piotr nieco zapomniał o troskach dnia codziennego.
"Skoki troszkę inne, ale też emocjonujące" - pisała Ziętek pod ich wspólnym zdjęciem ze areny, na której odbywały się zawody.
Gdy sportowiec wrócił do skakania oczywiście była na miejscu i gorąco dopingowała.
"Piękna pogoda, zmarznięte policzki, tańce i gorące kibicowanie. Weekend na skoczni jak zwykle pełen emocji" - relacjonowała zeszłotygodniowe zawody w Wiśle.
Marcelina Ziętek podzieliła się radością ze światem. Uradowana ogłosiła nowinę
Teraz jednak narzeczona Piotra postanowiła skupić się na sprawach domowych. Zajęła się dekorowaniem ich nowego domu na zbliżające się święta. Marcelina całkowicie wzięła sprawy w swoje ręce i nawet sama udała się po wielką choinkę. Choć trochę to trwało, w końcu udało się "upolować" tę wymarzoną.
"Jesteś idealna. Zabieram Cię na chatę" - ogłosiła uradowana swoim fanom, dodając nagranie z całego procesu poszukiwania idealnego świątecznego drzewka.
W komentarzach fani zaczęli komplementować zaradną narzeczoną skoczka, chwaląc też przy okazji jej urodę.
"Ślicznie Pani wygląda", "Jesteście idealne" - pisali ludzie.
Zobacz też: