Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jest już o tym głośno na Białorusi. Ujawnili, co brat Wiktorii Azarenki robił w Polsce, specjalna wizyta

Wiktoria Azarenka nie ma ostatnio szczęścia. Zawodniczka pochodząca z Białorusi podobnie jak jej rodaczka Aryna Sabalenka, wycofała się z rywalizacji w wielkoszlemowym turnieju na kortach trawiastych w Anglii. Mimo tej decyzji wciąż jest o niej głośno w ojczyźnie. A to z uwagi na plany jej brata, który pojawił się w Warszawie. Wizyta nie była przypadkowa. Media ujawniają prawdę o mężczyźnie, który raczej nie będzie cieszył się po tym dobrą sławą na Białorusi. 

Zobaczyli, co robił brał Wiktorii Azarenki w Warszawie. O tym jest głośno na Białorusi
Zobaczyli, co robił brał Wiktorii Azarenki w Warszawie. O tym jest głośno na Białorusi /Robert Prange/ Instagram @/maks_azarenko/Getty Images

Wiktoria Azarenka musiała podjąć bolesną decyzję. Podobnie jak jej rodaczka Aryna Sabalenka z powodu problemów zdrowotnych musiała wycofać się z Wimbledonu. Jednakże wedle najnowszych doniesień Białorusinów, zawodniczka ma pojawić się na igrzyskach olimpijskich, które odbędą się tuż po zakończeniu wielkoszlemowego turnieju w Anglii. Sytuacja Azarenki nie była wcale taka pewna, bowiem sama zainteresowana nie zabierała publicznie głosu w sprawie wyjazdu do Francji. Dziennikarze portalu "sport5.by" wlali teraz nadzieje w serca kibiców sportsmenki. 

"Nadszedł czas, aby dokończyć leczenie ramienia. Azarenka pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Paryża" - przekazał portal i dodał - "Białoruska tenisistka Wiktoria Azarenka pojedzie na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Świadczy o tym zaktualizowana lista indywidualnych neutralnych zawodników zamieszczona na stronie internetowej MKOl" - czytamy na stronie. W ostatnich dniach nie tylko zawodniczka znalazła się na ustach rodaków. Oto co piszą o osobie z jej rodziny. 

Jack Draper - Elias Ymer. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Brat Wiktorii Azarenki przybył do Warszawy. Miał ważny powód, Białorusini ujawniają 

Jak donosi serwis "Tribuna", kilka dni temu w stolicy Polski otworzono bar "Buns&Bottles". Tak naprawdę jest to odrodzenie znanego w Mińsku lokalu, który działał w latach 2016-2022. W sierpniu 2022 roku bar został zamknięty po tym, jak piosenkarka Meriem Gerasimenka wykonała na ulicy, w której mieścił się budynek piosenkę ukraińskiego zespołu "Okiyan Elza", po czym została zatrzymana. Podobny los spotkał także właścicieli wspomnianego lokalu. Wszystkim oskarżonym po czasie udało się opuścić Białoruś i przenieść do Polski, gdzie podjęli decyzję o wznowieniu działalności. 

Co ciekawe, w projekt zaangażował się również Ilja Salei, były więzień polityczny. Mężczyzna został zatrzymany 9 września 2020 r. i oskarżony przez reżim Łukaszenki o "nawoływanie do działań mających na celu szkodę dla bezpieczeństwa narodowego". W 2020 roku odbywał areszt domowy, a rok później został zwolniony za kaucją i wówczas podjął decyzję o opuszczeniu ojczyzny. 

Jak przekazali żurnaliści "Tribuny," na otwarciu baru w Warszawie był Maks Azaranka, brat znanej tenisistki. Na profilu lokalu na Instagramie pojawiły się zdjęcia z mężczyzną. 

Wiktoria Azarenka/AFP
Wiktoria Azarenka/AFP
Wiktoria Azarenka/AFP
Wiktoria Azarenka/AFP/AFP FREDERIC J. BROWN/fjb/dec/AFP
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także

Sportowym okiem