Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szef Milanu leci do Madrytu. Przekona Ancelottiego?

Szef Milanu Adriano Galliani zdradził, że w poniedziałek poleci do Madrytu, ale nie chciał potwierdzić, że celem podróży jest sprowadzenie trenera Carla Ancelottiego.

Carlo Ancelotti i Mario Mandżukić już wkrótce spotkają się w Mediolanie?
Carlo Ancelotti i Mario Mandżukić już wkrótce spotkają się w Mediolanie?/AFP

Hiszpańskie media twierdzą, że Ancelotti może zostać zwolniony z Realu po nieudanym sezonie. Sam trener przyznał, że pierwsze rozmowy w tej sprawie z kierownictwem klubu odbędą się może nawet w poniedziałek lub wtorek, ale decyzja wcale nie musi zapaść szybko.

Galliani jednak nie zamierza czekać. Wprawdzie Milan wygrał w niedzielę z Torino 3-0, ale pozycja Filippo Inzaghiego jest słaba i nie jest tajemnicą, że szefowie Milanu chcieliby sprowadzić Ancelottiego.

"Lecę do Madrytu. Są tam dwa świetne kluby, które w ubiegłym roku walczyły w finale Ligi Mistrzów i oba mają bardzo dobrych piłkarzy" - powiedział Galliani.

"Ale nie zdradzę, co zamierzam. W Madrycie jest wiele rzeczy do zrobienia. Nie twierdzę, że lecę spotkać się z Ancelottim. Zobaczymy, co się wydarzy" - podkreślił szef Milanu.

"Zarówno mnie, jak i Berlusconiego smuci oglądanie Milanu na miernych pozycjach. Chcemy zakasać rękawy tego lata, żeby odzyskać pozycję numer 1 we Włoszech, a później na świecie" - zapewnił.

Zachodnie media twierdzą, że Milan zainteresowany jest pozyskaniem Maria Mandżukicia z Atletico Madryt i Geoffreya Kondogbii z Monaco. Galliani zasugerował, że być może spotka się z nimi.

"Nigdy nie brakowało nam środków na transfery i tym razem także nie zabraknie" - zapewnił.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem