Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaczął pracę w Lechii od dobrych wyników, teraz test - mecz z mistrzem

Trener Lechii, Tomasz Kaczmarek, zaczął pracę w Gdańsku od bardzo dobrych wyników. Teraz czeka go najpoważniejszy test - mecz z mistrzem Polski.

Bałtycki komentarz sportowy. Odcinek 20. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Lechia Gdańsk o 17.30 w niedzielę zagra z mistrzem Polski, Legią Warszawa. To dla trenera Tomasza Kaczmarka, który objął drużynę 1 września będzie najpoważniejszy do tej pory sprawdzian. Pod wodzą nowego szkoleniowca drużyna Lechii spisuje się znakomicie, w trzech meczach ligowych zdobyła siedem punktów, stosunek bramek 7-2. "Biało-Zieloni" awansowali również w Pucharze Polski, stosunkowo łatwo wygrywając z Jagiellonią w Białymstoku 3-1.

- Mecze z najlepszymi przeciwnikami mają w sobie element weryfikacji, wtedy wiele rzeczy widać  pod mikroskopem. To jest dzień, w którym jako trener dostanę wiele odpowiedzi. Dostanę potwierdzenie informacji, których wcześniej się domyślałem - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Legią Warszawa, trener Lechii Tomasz Kaczmarek.

W sezonie 2021/22 mistrzowie Polski mają problem z łączeniem gry na kilku frontach. Doskonale spisują się w rozgrywkach europejskich, w PKO BP Ekstraklasie ich gra jednak kuleje. W lidze plasują się zaledwie na 15 miejscu, nawet biorąc pod uwagę dwa mecze zaległe - taka postawa nie przystoi Legii Warszawa. Dodatkowo do meczu w Gdańsku, podopieczni Czesława Michniewicza mogą przystąpić zmęczeni po grupowym spotkaniu Ligi Europy z Leicester - ten mecz odbędzie się w czwartkowy wieczór.

- Szykujemy się na najlepszą wersję Legii Warszawa. W poprzednim sezonie Lechia skończyła rozgrywki 22 punkty za Legią - to jak dwa inne, piłkarskie światy - przyznał Tomasz Kaczmarek. - Jest duża różnica między naszymi zespołami, naszym zadaniem jest w niedzielę na 90 minut tę różnicę zlikwidować. Musimy trafić z formą i koncentracją. Musimy zagrać na naszym najlepszym poziomie, na jakim jeszcze nie zagraliśmy od kiedy jestem w Gdańsku. Jestem  jednak przekonany ze jesteśmy w stanie to zrobić - zaznaczył szkoleniowiec Lechii Gdańsk.

Lewandowski znowu strzela w LM - zobacz bramki!

Lechia - Legia. Tomasz Kaczmarek o presji przed meczem

Czy przed meczem z Legią Warszawa, trenerowi Tomaszowi Kaczmarkowi towarzyszy presja?

- Czuję przed tym meczem bardzo duże napięcie, to jest największe wyzwanie w polskiej piłce, zagrać dobrze z najlepszą drużyną w naszym kraju. Zawsze czujemy presję jako trenerzy, ci którzy mówią że nie jej nie czują - kłamią. Nie mówimy na razie o wyniku, chcemy dać sobie maksymalną szansę żeby wygrać - powiedział Tomasz Kaczmarek.

Z gdańskiego klubu dochodzą sygnały, że na niedzielny mecz może przyjść nawet ponad 20 tysięcy widzów. Potrzebę wsparcia gdańskich fanów podkreślał trener Kaczmarek.

- Będziemy bardzo potrzebować 12 zawodnika. Chcę, żeby ludzie przyszli nie tylko obejrzeć Legię Warszawa, ale takich którzy wierzą że Lechia Gdańsk jest w stanie zagrać dobre spotkanie. Takiej mentalności potrzebujemy. Wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić. Sztab, który tu był poprzednio dobrze przygotował zespół, dzięki ich pracy byliśmy w stanie w ciągu sześciu dni wygrać trzy spotkania - przyznał trener Lechii Gdańsk.

Trener Tomasz Kaczmarek zaczął pracę w Gdańsku dobrymi wynikami, ale wyraźnie widać, że jest osobą, która twardo stąpa po ziemi.

- Nie ma mowy o zarządzaniu sukcesem. Poprzedni tydzień się nam udał, zwycięstwa były bardzo ważne, by poczuć pewność i wiarę. Dopiero zaczęliśmy pracować nad nowymi pomysłami, nie bądźmy naiwni, to jest dopiero "począteczek", by zespół zrozumiał o co mi chodzi. Mieliśmy analizę meczu w Łęcznej - nawet z meczu wygranego 4-0 można wyciągnąć wiele rzeczy, które są do poprawy. Bardzo wierzę w pracę niezależną od wyników, ciężką pracę nad rozwojem zawodników - zaznaczył trener Kaczmarek.

Lechia - Legia. Kaczmarek o sytuacji kadrowej

Nie mogło zabraknąć pytania o sytuację kadrową. - To zawsze pomaga, gdy najlepsi zawodnicy rywala nie grają. Mam na myśli Artura Boruca, wiemy kto w Legii jest w formie, a kto jest "pod formą". Jak to wykorzystać - to część strategii, my skupiamy się na sobie. Jeśli chodzi o moją drużynę - nie będzie w kadrze kontuzjowanych Josepha Ceesaya i Kristersa Tobersa. Marco Terrazzino powoli wraca do zajęć. Nie wiem czy to wystarczy do znalezienia się w "20" w niedzielę - zapowiedział Tomasz Kaczmarek.

I na koniec gdański temat - rzeka. Kto stanie między słupkami bramki Lechii w niedzielnym meczu z Legią Warszawa? Gdy Tomasz Kaczmarek przychodził do Lechii Gdańsk zapadła decyzja, że w dwóch meczach zaprezentuje się Zlatan Alomerović, następnie Dusan Kuciak. Te spotkania minęły, co teraz?   

- Decyzja jeszcze nie zapadła, obaj nasi golkiperzy zagrali bardzo poprawne mecze. Jestem w dobrej sytuacji, mam dwóch bramkarzy z którymi jesteśmy w stanie wygrać każdy mecz w lidze. Trener bramkarzy Paweł Primel będzie mieć duży wpływ na ostateczną decyzję, która zapadnie w trakcie dyskusji między nami - zakończył trener Lechii Gdańsk, Tomasz Kaczmarek. 

Lechia - Legia. Gdzie oglądać?

Spotkanie Lechia - Lech w niedzielę o 17.30. Transmisja na Canal +.

Maciej Słomiński

Tomasz Kaczmarek, nowy trener Lechii Gdańsk/GRZEGORZ RADTKE/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem