Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk. Tomasz Kaczmarek: Ani Kosta mistrzem, ani ja jego uczniem

Sobotni hit Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin i Lechią Gdańsk obfituje w liczne smaczki. Najważniejszym z nich jest trenerskie starcie Kosty Runjaicia z Tomaszem Kaczmarkiem. Jeszcze niedawno drugi był asystentem pierwszego.

Bałtycki Komentarz Sportowy - Odcinek 28. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W Gdańsku wyraźnie czują wagę najbliższego spotkania Lechii, które Biało-Zieloni rozegrają w sobotę o godz. 17.30 z Pogonią w Szczecinie. Dla podkreślenia wagi tego meczu gdański klub zorganizował nie jedną, a dwie konferencje prasowe z udziałem trenera Lechii, Tomasza Kaczmarka, który przed pracą w Gdańsku był asystentem trenera Pogoni, Kosty Runjaicia.

W środę szkoleniowiec odpowiadał na pytania zadawane przez rzecznik klubu, w czwartek zorganizowano spotkanie z dziennikarzami redakcji zewnętrznych. Sam trener mówił, że mecz Lechii w Szczecinie będzie niezwykły z dwóch powodów: dlatego że w Pogoni uczył się Ekstraklasy oraz dlatego że "Portowcy" są w jego ocenie bardzo dobrą drużyną, która ma dobry moment.

Pogoń - Lechia. Starcie trenerów: Runjaić v Kaczmarek

- Jak już wielokrotnie powtarzałem - dla mnie to specjalny mecz, poznałem dużo fajnych ludzi, spędziłem w Szczecinie fajny czas. Wiem jednak po co tam jadę - z zadaniem do wypełnienia - zaznaczył Tomasz Kaczmarek.

Musiało paść pytanie o to czego trenera Pogoni i o to czego nauczył się Kaczmarek od Kosty Runjaicia.

- Współpraca z trenerem Runjaiciem to był dla mnie ciekawy czas. Kosta miał na wiele rzeczy zupełnie inne spojrzenie niż ja. Obserwowałem jak jego decyzje przekładają się na zespół. Runjaić nie patrzy tylko na następny mecz, ale na klub jako całość, wie ile trzeba podjąć trudnych decyzji by wejść na innych poziom - podkreślił trener Lechii i dodał: - Znamy się, chociaż ja nie jestem uczniem, a on nie jest mistrzem.

Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ!

Pod wodzą trenera Tomasza Kaczmarka, Lechia Gdańsk jeszcze nie przegrała w Ekstraklasie i jest na drugim miejscu w tabeli, z dwoma punktami straty do Lecha Poznań i jednym więcej od Pogoni Szczecin.

- Od kiedy jestem w Lechii to będzie dla nas najbardziej wymagający mecz. W sobotę musimy wejść na poziom na którym jeszcze nigdy nie byliśmy. Po raz pierwszy zagramy z czołową drużyną, która jest w dobrym momencie. Wiem, że dobrą drużyną jest też Legia Warszawa, z którą graliśmy, ale teraz oni mają słabszy czas. Ciekaw jestem jak sobie poradzimy, czeka nas olbrzymie wyzwanie - powiedział Tomasz Kaczmarek.

Pogoń - Lechia. Szczecinianie gotowi na mistrzostwo?

- Pogoń Szczecin gra jak drużyna gotowa by zdobyć mistrzostwo. Proszę zaobserwować precyzję i tempo w jakim wygrali z Jagiellonią, Legią, jak łatwo rozprawili się ze Śląskiem. Na dziś są krok dalej niż my. Tam w 70. minucie do gry wchodzą Kamil Grosicki i Michał Kucharczyk. Dziesięć minut później Kamil Drygas i Piotr Parzyszek. Jeśli chodzi o naszych zawodników ostatnio nieobecnych, to Mario Maloca jest gotowy do gry, o wszystkich innych walczymy - poinformował Tomasz Kaczmarek.

Wiele dyskusji wywołała postawa Mateusza Żukowskiego w ostatnim meczu Lechii - 3-3 ze Stalą w Mielcu. Przekwalifikowany na obrońcę napastnik popełnił błędy przy dwóch bramkach dla mielczan. Również na łamach Interii wypowiedział się były prawy obrońca Lechii Gdańsk, Luiz Carlos Santos Deleu. W sprawie Żukowskiego zabrał głos trener Tomasz Kaczmarek.

- Pięć minut przed bramką kontaktową dla Stali Mielec poczuliśmy się zbyt pewnie, byliśmy zbyt pasywni. To była trzecia kolejna piłka zagrana za naszą linię, na stronę Żukowskiego, on był sam, nie dostał pomocy ani asekuracji, było mu trudniej. Mateusz ma mocną głowę, dużo przeżył, zależy mu żeby stać się dobrym obrońcą. W ostatnich meczach widać było postęp, czas na następny krok, bardzo w niego wierzę. Jego predyspozycje na tę pozycję są bardzo dobrem teraz chodzi o detale - bronił swego zawodnika trener Lechii, Tomasz Kaczmarek.

Lechia Gdańsk ma pod kierunkiem 37-letniego szkoleniowca dobrą passę, ale ten tonuje nastroje.

- Zawsze szczerze mówię to co widzę, nie we wszystkich meczach byliśmy na najwyższym poziomie, niektóre mecze wygraliśmy wiarą, widzę, że w szatni tworzy się coś dobrego. W 90 minut wszystko jest możliwe, wiem że nasza drużyna jest bardzo głodna, chce iść do przodu i bardzo ciężko na to pracuje. Ważne byśmy nie wpadli w fałszywą euforię, na tym wszyscy stracimy. Nadal jestem na etapie poznawania zespołu. Otwarcie powiem o co walczymy w tych rozgrywkach za 8-10 meczów, co nie zmienia faktu, że następne dwa mecze, z Pogonią i Rakowem, dadzą nam bardzo dużo informacji - podsumował trener Lechii Gdańsk, Tomasz Kaczmarek. 

Maciej Słomiński

Tomasz Kaczmarek podczas treningu drużyny Lechii Gdańsk/Fot. Grzegorz Radtke/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem