Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nie ma pucharów, Lech Poznań włącza mocne treningi. I tłumaczy

Zatrudnienie czeskiego trenera przygotowania fizycznego Antonina Čepka dość szybko będzie miało wpływ na treningi Lecha Poznań. Trener Maciej Skorża chce bowiem, aby w pierwszych dniach tygodnia były one bardziej intensywne niż dotąd. – Naszej drużynie jest to potrzebne – mówi.

Maciej Skorża nie chce narzekać na za mało transferów Lecha Poznań. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W sztabie szkoleniowym Lecha doszło na razie do dwóch zmian, a w tym tygodniu pojawi się jeszcze jedno nazwisko asystenta głównego szkoleniowca. Od kilku dni wiadomo już, że za treningi z bramkarzami odpowiadał będzie Maciej Palczewski, a za przygotowanie fizyczne Antonin Čepek, który ma współpracować z Karolem Kikutem. 36-letni Czech pracował ostatnio w FK Teplice, a wcześniej był związany ze Slavią Praga czy FK Jablonec

CZYTAJ TAKŻE: Czech Čepek odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne Lecha Poznań

Trener Skorża nie ukrywa, że zatrudnienie Čepka ma związek z tym, iż Lech będzie chciał trenować inaczej niż w poprzednich latach.

Antonin Čepek w Lechu. Nowoczesne spojrzenie

A to dlatego, że tym razem "Kolejorz" nie będzie musiał zbyt często grać w środku tygodnia. Zeszłej jesieni, gdy rozgrywki - z uwagi na pandemię - zaczęły się w połowie sierpnia, piłkarze grali co trzy, cztery dni - aż do grudnia. Lech bowiem nie tylko musiał sobie radzić w Ekstraklasie (14 spotkań) i Pucharze Polski (dwa mecze), ale też w Lidze Europy (10 meczów). Tego tempa nie wytrzymał. Teraz zaś problem sam się rozwiązał, bo poznaniacy nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów. - Ten sezon będzie złożony z pełnych mikrocykli, bardzo mało jest spotkań w środku tygodnia. Można więc trochę intensywniej i mocniej popracować, co naszej drużynie jest bardzo potrzebne - mówi trener Skorża. Stąd też, podobno,  idea zatrudnienia trenera Čepka, który zastąpi odsuniętego od zespołu Andrzeja Kasprzaka. - To szkoleniowiec, który został wybrany spośród kilku obcokrajowców. Mnie ujął swoją osobowością i charyzmą, ale przede wszystkim wiedzą merytoryczną. Ma bardzo ciekawe, nowoczesne spojrzenie na zagadnienia związane z przygotowaniem fizycznym i zaproponował model pracy, który bardzo nam odpowiada - opowiada poznański szkoleniowiec.

Maciej Palczewski w Lechu. Zyskają bramkarze

Lech chce bowiem, w związku z meczami granymi co tydzień, dokonać pewnych zmian w pracy drużyny. Treningi na początku tygodnia mają być bardziej intensywne, tuż przed kolejnym spotkaniem powinny być luzowane. - Toni ma tu duże doświadczenie i to ważne, by w tym przejściu w systemie uniknąć kontuzji. Stąd nasz wybór. Do tego jest osobą otwartą - przyznaje Skorża.

Z kolei Maciej Palczewski ma pracować z bramkarzami. - Od sześciu lat jest w Ekstraklasie, pracował z dobrymi golkiperami, więc nasi też na tej współpracy na pewno zyskają - uważa Skorża.

Andrzej Grupa

Antonin Čepek na treningu Lecha Poznań/Pawel Jaskolka / PressFocus / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem